Nadzieja prysła - pod gruzami w Rząśniku zginęły dwie osoby. Koniec akcji ratunkowej
RELACJA Z GODZ. 19:20
Działania strażaków zostały zakończone - informuje rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, Wojciech Walens. Miejsce zdarzenia zostało przeszukane. Nie stwierdzono innych osób poszkodowanych. Dalsze czynności wyjaśniające prowadzi policja . Budynek został wyłączony z użytkowania przez nadzór budowlany.
RELACJA Z GODZ. 17:00
Odnaleziono drugą osobę pod gruzami w Rząśniku. Mężczyzna także poniósł śmierć na miejscu. Po 6 godzinach poszukiwań zakończyła się akcja ratownicza. Na miejscu czynności wykonuje teraz prokurator. Obie ofiary były pracownikami zatrudnionymi do wykonania remontu. O szczegółach asp. Grażyna Matuszkiewicz Komenda Powiatowa Policji w Złotoryi.
-Dwóch pracowników wykonywało prace polegające na odwodnieniu budynku. Podkopaniu części budynku, odizolowaniu jej specjalną folią od czynników zewnętrznych. W trakcie wykonywania prac jedna ściana uległa pęknięciu i przewróciła się.
Na miejscu trwa sprzątanie i zabezpieczanie gruzowiska. Z informacji jakie przekazały służby decyzją Inspektora Budowlanego mieszkańcy tego budynku nie będą mogli dziś wrócić do domu.
RELACJA Z GODZ. 16:15
Akcja w Rząśniku nadal trwa. Nieoficjalnie wiadomo, że strażacy dotarli także do drugiej osoby, na którą zawalił się budynek. Z relacji świadków wynika, że do tragedii doszło podczas prac remontowych. To zdarzenie wstrząsnęło całą wsią - mówił Pan Leszek sąsiad. -No żona płakała, nie wiedziała co się stało. Przecież tu jest czwórka małych dzieci. No byli w domu, nie wiedzieliśmy gdzie, z której strony, co się stało. No od kilku lat robią ten budynek, co mogą to robią, remontują.
Na miejscu działania się jednak nie kończą, jeszcze kilka godzin potrwa przeczesywanie i sprzątanie gruzowiska. W drodze jest już ciężki sprzęt.
RELACJA Z GODZ. 14:35
Tragiczne wieści z Rząśnika. Strażacy wydobyli spod gruzów jedną osobę. Jak przekazują służby mężczyzny nie udało się uratować. Akcja ratunkowa jednak nadal trwa. Z relacji świadków wynikało, że wewnątrz budynku, który zawalił się z nieznanych na ten moment przyczyn mogą znajdować się dwie osoby. -Strażacy cały czas na miejscu przerzucają gruz. -Przerzucamy kamień po kamieniu, mówi st. kap. Marcin Grubczyński zastępca komendanta powiatowego PSP w Złotoryi.
Na ten moment nie potwierdzono, czy pod gruzami znajduje się jeszcze jedna osoba. Akcja może potrwać jeszcze wiele godzin, bo gruzowisko ma około 5 metrów wysokości.
RELACJA Z GODZ. 14:00
-Zlokalizowano już pierwszą osobę poszkodowaną i trwa akcja ratunkowa, by do niej dotrzeć i ją wydobyć. Na ten moment nie jest potwierdzone, że na miejscu katastrofy pracowała druga osoba - powiedział PAP rzecznik prasowy dolnośląskiej PSP młodszy aspirant Wojciech Walens.
RELACJA Z GODZ. 13:55
Cz. 1
Cz. 2
Strażacy przeszukują gruzowisko i próbują nawiązać z nimi kontakt. Na miejsce zadysponowano dwie grupy poszukiwawcze, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W Rząśniku(pow. Złotoryjski) doszło do katastrofy budowlanej, budynek częściowo się zawalił r. Aktualnie trwa akcja ratownicza, a pod gruzami znajdują się osoby poszkodowane. Zaangażowane są zastępy PSP i OSP, a także grupa poszukiwawczo-ratownicza z Wałbrzycha. pic.twitter.com/5k5Ox7pq4O
— Komenda Wojewódzka PSP we Wrocławiu (@kwpspwroclaw) August 23, 2023
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.