Burmistrz Dusznik-Zdroju Piotr L. i Ryszard S. zwolnieni z aresztu

Haha, uśmiałem się serdecznie o świcie czytając poniższy wpis. Dziękuję - jeśli ze śmiechem zaczynam dzień, zawsze jest on dobry. Kilka uwag technicznych i pytań: 1) Czemu piszesz "kościół"? Kościół Katolicki to oficjalna nazwa (synonimy: Kościół rzymskokatolicki, Kościół łaciński). Pisząc "kościół" (no, chyba że masz na myśli budynek - czyli świątynię) sam lekceważysz nie tylko zasady polskiej ortografii (Bóg piszemy niezależnie od tego, czy wierzymy w jego istnienie czy nie), ale też wspólnotę ludzi, której rzekomo bronisz. 2) Kropki, przecinki i polskie znaki diakrytyczne zjadłeś na śniadanie? 3) "Świadectwo" - wielką literą? Ja naprawdę nie jestem kardynałem Dziwiszem, bo to tytuł książki o papieżu JP2. 4) To znakomicie, że moje wpisy są archiwizowane. Popieram. Przydadzą się. Na pewno. Tylko nie wiadomo, komu, do czego i po co. Życie potrafi zaskakiwać, wiesz? Specjalnie dla Ciebie wkleję poniżej dość znany tekst kardynała Wyszyńskiego pochodzący z jego "Zapisków więziennych": "Siadła wrona na czole wyniosłej jodły. Spojrzała władczo wokół i wydała okrzyk zwycięstwa. Tej wrzaskliwej zjawie wydaje się prawdziwie, że jodła zawdzięcza jej wszystko: swój byt, wysmukłą piękność, trwałą zieleń, siłę w walce z wichrami. Godny podziwu jest ten tupet wrony. Wielka dobrodziejka stojącej cicho jodły. A jodła ani drgnie; zda się nie dostrzegać wrony; pogrążona w zadumie, wyciąga gałązki ramion swoich ku niebu. Znosi spokojnie wrzaskliwego gościa. Nic nie zmąci jej myśli, jej powagi, spokoju. Wszak tyle chmur już przeszło nad jej czołem, tyle ptaków przelotnych tu się zatrzymało. - Poszły jak ty pójdziesz. Nie twoje to miejsce, nie czujesz się pewna i dlatego krzykiem nadrabiasz brak męstwa. To ja wyrosłam z ziemi i trwam korzeniami w jej sercu. A ty, wędrowna chmuro, co rzucasz cień smutku na złociste me czoło, jesteś igraszką wichrów. Trzeba cię spokojnie wycierpieć. Wykraczesz swoją nudną, bezduszną, jakże ubogą pieśń - i odpłyniesz. Cóż zdołasz krzykiem zdziałać? Ja pozostanę, by trwać w skupieniu, by budować swoją cierpliwością, by przetrwać wichry i naloty, by spokojnie piąć się wzwyż. Słońca mi nie przysłonisz, sobą nie zachwycisz, celu mej wspinaczki nie zmienisz. Był las, nie było was - i nie będzie was, będzie las. Bajka? Nie bajka!". Tak, to tyle z mojej strony. Jak to napisał Kisiel w drugoobiegowym czasopiśmie "Zapis" z lat 80. XX w.: "Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby". Więc wybacz, ale więcej nie będę się odnosił - ani do pozostałych głupot z Twojego ostatniego posta, ani do przyszłych. "Skoda czasu i atłasu".

Nie martw się twoje wpisy o tym,że ludzie kościoła demoralizują wszystko wokół itp też są archiwizowane przez atakowanych Twoje fałszywe Świadectwo i ataki na kosciol pokazują,że jesteś niewychowany i chamski a takie zachowania wynosi się z domu wiec mam rację

"Lepiej milczeć i być uznanym za głupca, niż coś powiedzieć i rozwiać wszelkie wątpliwości." Jak widać, IP 5.173, jeden z czołowych miłośników PiS, który sam jest tchórzem i pisowskim trolle, jest kolejnym dowodem na słuszność przytoczonych słów Marka Twaina. Zobaczymy, czy będziesz tak odważny, gdy pewnego dnia będziesz się tłumaczył w sądzie z poniższego i podobnych wpisów. SPokojnie, wszystko jest archiwizowane, a ja jestem bardzo cierpliwy. Przeżyję rządy PiS i jeszcze będę pił w dniu pogrzebu Jarka K. Pytanie - czy umrze o czasie i pochowają go obok brata na Wawelu czy po czasie - to wtedy chyba po cichu i gdzieś na uboczu jak kardynała Gulbinowicza po decyzji Watykanu. Poczekam. Mam czas. A Tobie radzę - mądrzej korzystaj z własnego. Bo "co się rozstrzygnęło przed minutą, tego wieczność nie odda". Spotkamy się, wierz mi. I to wtedy nie ja się będę bał...

A gdzie twój stary ? Czy ma świadomość,że stworzył tchorz i de.bb.ilaa mądrego tylko w gębie?!