Studia nie tylko we Wrocławiu? Uczelnie w regionie cieszą się sporym zainteresowaniem

Studiować można na przykład w Jeleniej Górze, Wałbrzychu czy Legnicy i okazuje się, że chętnych na naukę w tych miastach wcale nie brakuje.

- Konkurujemy przede wszystkim kosztami, a także bardziej kameralną atmosferą i lepszym kontaktem kadry ze studentem - przekonuje prodziekan jeleniogórskiej filii Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu prof. Robert Kurek:

"To jest też nasza zaleta, że sam proces studiowania, można powiedzieć, jest nieco tańszy niż w tych dużych ośrodkach akademickich, ale nie tylko i okazuje się, że są kandydaci z Zielonej Góry, Częstochowy, ale też Inowrocławia, Bielska-Białej czy Warszawy. Są też studenci zagraniczni."

W filii Uniwersytetu Ekonomicznego w Jeleniej Górze studiować można "Zarządzanie w nowoczesnej gospodarce" oraz "Ekonomie biznesu i finanse". Uczelnia w swoim oddziale osiągnęła jednak już limit. Swoje filie w regionie ma też Politechnika Wrocławska, gdzie studenci oprócz Wrocławia wybrać mogą również Jelenią Górę, a także Legnicę i Wałbrzych.

- Współpracujemy z lokalnym biznesem i dostosowujemy się do lokalnych potrzeb - przekonuje Mateusz Przygoda z Politechniki Wrocławskiej:

"Jesteśmy nakierowani na to, żeby absolwenci mogli tam lokalnie znaleźć zatrudnienie, po ukończeniu kierunku, dlatego propozycja skierowana dla tych osób, które właśnie nie mogą sobie pozwolić na studiowanie we Wrocławiu, ale mamy też wiele takich przykład jako wersję alternatywą traktują (red. filie) tam, dostają się i co ciekawe wiele osób decyduje się, żeby ten pierwszy stopień dokończyć."

Na 280 miejsc, które przygotowała Politechnika Wrocławska w swoich filiach, 144 miejsca zostały już zajęte. 1 sierpnia rusza druga rekrutacja.

POSŁUCHAJ:

Część I

Część II