35 oskarżonych ws. oszustw kredytowych. Poszkodowanych niemal 450 os. i instytucji
To już czwarty z kolei akt oskarżenia sporządzony przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu, który dotyczy przestępczej działalności firm finansowych z tzw. grupy Council.
Tym razem na ławie oskarżonych zasiądzie 35 osób, którym wrocławska prokuratura postawiła prawie 450 zarzutów. "Oskarżeni to osoby odpowiedzialne za bezpośrednią obsługę części pokrzywdzonych w zakresie oddziałów podmiotów grupy Council, mieszczących się m.in. w: Bydgoszczy, Gliwicach, Głogowie, Gnieźnie, Włocławku, Zielonej Górze oraz Gdańsku i doprowadzenie ich, w następstwie wprowadzenia w błąd, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" – przekazała rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prok. Katarzyna Bylicka.
Oskarżonym zarzucono działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która dokonywała oszustw kredytowych na szkodę osób prywatnych oraz instytucji udzielających kredytów i pożyczek.
"Podmioty gospodarcze zaangażowane w przestępczy proceder działały w oparciu o oddział centralny mieszczący się we Wrocławiu oraz w oparciu o szereg biur terenowych, gdzie specjalnie przeszkoleni pracownicy oferowali klientom–pokrzywdzonym zawarcie umów kredytowych w ramach rzekomo prowadzonej działalności oddłużeniowej" – tłumaczył przestępczy proceder prok. Bylicka.
Śledczy wskazują na skomplikowaną i zmieniającą się strukturę firm z tzw. grupy Council. "Mechanizm działania sprawców polegał na tym, że klienci będący głównie osobami niemających zdolności kredytowej, którzy poprzez reklamę trafiali do biura pośrednictwa kredytowego, byli zapewniani o tym, że mimo jej braku otrzymają oczekiwany kredyt" – powiedziała prokurator.
Aby otrzymać kredyt, klienci firm z grupy Council musieli wskazać osobę z "dobrą historią kredytową". "Taką osobę nazywano +osobą wspomagającą+ lub +kredyt–partnerem+, wskazując pokrzywdzonym, że może to być bliski znajomy lub członek rodziny. Gdy klient zachęcony wizją niezwykle atrakcyjnej oferty ponownie zjawiał się w biurze wraz z taką osobą, wówczas oboje w pośredni sposób dowiadywali się, że kredyt zostanie udzielony +osobie wspomagającej+, a nie rzeczywistemu zainteresowanemu, chcącemu uzyskać środki finansowe w pierwszej kolejności" – wskazała rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. To rozwiązanie miało mieć charakter tymczasowy. Klientom mówiono, że po kilku miesiącach kredyt zostanie "przepisany" na osobę, która pierwotnie była pozbawiona zdolności kredytowej.
"W konsekwencji nieświadoma skutków prawnych i faktycznych +osoba wspomagająca+ zawierała umowę o udzielenie kredytu. Często więcej niż jedną, która faktycznie znacznie przekraczała zgłaszane przez pierwotnego klienta potrzeby" – dodała prok. Bylicka.
Od udzielenia każdego kredytu firmy z grupy Council pobierały bardzo wysokie prowizje, w wysokościach niespotykanych na rynku pośredników kredytowych. W wysłanym do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akcie oskarżenia poszkodowanych jest 428 osób oraz 19 instytucji udzielających kredytów i pożyczek na łączną kwotę ponad 47 mln złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.