Rowerownie zamiast zlikwidowanych zsypów? Taki pomysł pojawił się w Jeleniej Górze
Radny Rady Miejskiej Jeleniej Góry – Rafał Piotr Szymański, wystąpił z wnioskiem do prezesa spółdzielni o utworzenie tzw. rowerowni – czyli miejsc bezpiecznych i łatwo dostępnych do przechowywania jednośladów.
Jak mówi Radny Rafał Piotr Szymański – pomysł z powodzeniem sprawdza się na przykład w Holandii.
„Pomysł na dobrą sprawę pochodzi z Holandii, gdzie w większości budynków funkcjonują rowerownie. Na parterze budynku jest monitorowane, ubezpieczone pomieszczenie, gdzie osoba elegancko ubrana w garnitur, czy w kostium do pracy schodzi, bierze swój rower, wjeżdża na ścieżkę rowerową i jedzie do pracy. Czyli nie musimy trzymać tych rowerów w piwnicach, gdzie oczywiście mogą zostać skradzione, na balkonie gdzie nie jest to właściwe miejsce, czy w dużym pokoju.”
Pomysł utworzenia rowerowni wspiera także jeleniogórska policja – mówi oficer prasowy KMP w Jeleniej Górze - podinspektor Edyta Bagrowska
„Z całą pewnością każde takie miejsce, które w sposób właściwy będzie zabezpieczone tam gdzie lokatorzy będą mogli trzymać swoje rowery, czasami bardzo cenne – jest dobrym pomysłem. Jeżeli chodzi o rowery, to najczęściej są one kradzione z klatek schodowych, balkonów, komórek, a także spod sklepów.”
Jak mówi Agnieszka Winiarska-Roman z działu technicznego JSM - o sposobie wykorzystania pomieszczeń pozsypowych decydują lokatorzy danej klatki:
„Wszystkie pomieszczenia zsypowe były przeznaczone na magazyn gabarytów. W dalszym toku użytkowania cała inicjatywa leży po stronie mieszkańców, że takie pomieszczenie chcieliby przeznaczyć na inny cel. I rzeczywiście, najczęściej jest to rowerownia.”
Rowerownie w blokach na Zabobrzu powstały na razie jedynie w dwóch budynkach, przy ulicy Moniuszki.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.