Wrocławska Straż Miejska usuwa wraki rowerów
Najczęściej są one porzucane przy stojakach rowerowych albo przy lampach ulicznych:
- Straż Miejska Wrocławia w pierwszej kolejności ostrzega. Na takim rowerze jest przyklejana naklejka, w treści której informujemy, że jeżeli pojazd nie zostanie z tego miejsca zabrany bądź jego stan nie zostanie przywrócony do stanu wskazującego na używalność, to rower będzie usunięty. Po tygodniu, dwóch, trzech, strażnicy wracają i jeżeli rower wciąż jest w tym miejscu, to zostaje wydana dyspozycja do jego usunięcia - mówi Piotr Szereda z wrocławskiej Straży Miejskiej.
Zniszczone rowery nie tylko brzydko wyglądają. Zajmują także miejsce w przestrzeni publicznej i są niebezpieczne:
- Często te rowery nie mają siodełka, kół, są odwrócone do góry nogami, tymi widełkami do góry. One tak naprawdę stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Ktoś może się przewrócić na nie po potknięciu. I tak naprawdę poza tym że utrudniają ruch, poza tym że nie są używane, to jeszcze stanowią niebezpieczeństwo dla innych - tłumaczy Piotr Szereda.
Usunięte z ulic rowery jeszcze przez pół roku przetrzymywane są na miejskim parkingu. Jeżeli nikt się po nie nie zgłosi, stają się własnością miasta i trafiają na przetargi. Stanąć do przetargu może każdy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.