Kary więzienia dla oskarżonych o produkcję materiałów pornograficznych z udziałem dzieci
Proces w tej sprawie rozpoczął się przed świdnickim sądem 25 kwietnia tego roku. Sąd wyłączył jego jawność. Już na pierwszej rozprawie zamknięto przewód sądowy, a sąd odroczył wydanie wyroku do 9 maja. Sąd jednak nie wydał wówczas wyroku i zdecydował o wznowieniu procesu i przesłuchiwaniu biegłych. To konieczne, ponieważ prokuratura zawnioskowała, aby oskarżeni zostali umieszczeni w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.
W środę świdnicki sąd uznał winnymi Sebastiana J. i Martynę Sz. zarzucanych im czynów. Mężczyźnie wymierzył kare 20 lat więzienia. Skazany ma ją odbywać w systemie terapeutycznym dla sprawców przestępstw seksualnych. Sąd orzekł również, że po odbyciu kary, oskarżony ma zostać umieszczony w zakładzie psychiatrycznym dla przestępców seksualnych.
Martyna Sz. została skazana na trzy lata więzienia, a karę ma odbyć w systemie terapeutycznym dla sprawców przestępstw upośledzonych umysłowo. Wyrok jest nieprawomocny.
Akt oskarżenia w tej sprawie sporządził w lutym podkarpacki wydział Prokuratury Krajowej. 22-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna – mieszkańcy Kłodzka – zostali oskarżeni o wykorzystywanie małoletnich do produkcji treści pornograficznych poprzez fotografowanie swoich dzieci, a następnie udostępnianie zdjęć w internecie.
Według prokuratury oskarżeni wykorzystywali dzieci co najmniej od roku. 22-letniej kobiecie i 28-letniemu mężczyźnie zarzuca również dokonanie zbrodni wspólnego zgwałcenia małoletniego, a mężczyźnie dodatkowo zbrodni zgwałcenia trójki małoletnich, w tym swoich dzieci.
"W toku śledztwa prokurator ustalił, że oskarżeni, pozostający w konkubinacie, produkowali treści pornograficzne poprzez fotografowanie swoich małych dzieci. Następnie zdjęcia te udostępniali w internecie. W trakcie przeprowadzonych czynności procesowych u oskarżonego mężczyzny znaleziono kilka tysięcy zdjęć o charakterze pedofilskim i zoofilskim" – podała wcześniej Prokuratura Krajowa.
28-latek był już wcześniej karany za czyny o charakterze pedofilskim. Oskarżony podczas śledztwa przyznał się do zarzutów, natomiast kobieta utrzymywała, że jest niewinna.
Śledztwo, w efekcie którego para z Kłodzka odpowiada przed sądem za swoje czyny, zostało zainicjowane ustaleniami australijskiej i kanadyjskiej policji, a także Interpolu, zaangażowanych w ściganie zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się produkcją i rozpowszechnianiem treści związanych z seksualnym wykorzystaniem małoletnich, określanych jako Child Sexual Abuse Material (CSAM).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.