Trawa wysokości człowieka? W Legnicy wcale nie zabrakło kosiarek
Przydrożna trawa, wysoka na 1,5 metra, w Legnicy stanowi już normę. Samorządowcy podkreślają, że tak bujna roślinność ma m.in. poprawić mikroklimat. Z kolei kierowcy apelują, by nie popadać w skrajności...
- Ja nie mówię, że wszędzie, ale wykośmy chociaż przejścia dla pieszych, narożniki skrzyżowań... Powinna być widoczność, bo potem tylko do kierowcy mamy pretensje, że spowodował wypadek. -One są już tak wysokie, tak duże, że za chwilę same się położą. A nie daj Boże, przyjdzie do tego silna ulewa, to będą jeszcze tak śliskie, że to będzie dodatkowe zagrożenie.
Rzeczywiście, w wielu miejscach niekoszona trawa ogranicza widoczność. Rzecznik Magistratu, Piotr Seifert, zapewnia jednak, że -wszystko jest pod kontrolą:
- Miasto wyda w ciągu roku blisko 900 tys. zł na koszenie i utrzymanie terenów zielonych. Miasto jest podzielone na dwie części, a takich etapów koszenia w poszczególnych częściach roku będzie cztery - mówi Radiu Wrocław Piotr Seifert.
Legniccy urzędnicy zapewniają, że nie bagatelizują problemu. Obecny etap porządkowania skwerów ma się jednak zakończyć dopiero pod koniec lipca. Przyrodnicy twierdzą, że tak obfita roślinność nawilży powietrze i obniży temperaturę w mieście.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.