Serduszko Agatki w każdym momencie może przestać bić... RATUJ

Nasze spełnione marzenie! W dniu wypisu Agatce wykonano profilaktyczne USG serduszka i to wtedy świat zawalił się na naszych oczach.

Diagnoza brzmiała: skorygowane przełożenie wielkich pni tętniczych – wrodzona wada serca, której towarzyszy blok przedsionkowo-komorowy, wada która prowadzi do niewydolności serca.

Nasza codzienność to ciągły strach, wizyty u specjalistów, regularnie wykonywany holter, leki podawane minimum trzy razy dziennie, obawa czy popołudniowa drzemka to odpoczynek, czy objaw tego, że serce nie ma już sił dalej pracować...

Na początku tego roku znów badania, ponad tydzień w szpitalu, sala pełna maszyn, konsultacje z kardiologami i decyzja- musimy zoperować serce Agaty, zanim będzie za późno, zanim jej serce przestanie bić i stracimy naszą córeczkę.

Szpital w Bostonie zakwalifikował Agatkę do dwuetapowej operacji, jednak koszt przerósł nasze wyobrażenia

Kwota, której nie jesteśmy w stanie sami uzbierać, a której potrzebujemy na już...

Bardzo prosimy o wsparcie i wpłaty na siepomaga.pl, podzielenie się linkiem wśród bliskich, bo bez Was nie mamy szans.