Równe Traktowanie - "Zobacz Więcej" projekt fotograficzny

W czyjej wypowiedzi nie chodzi o rodziców? "Dorosłe, zdolne do pracy". Właśnie po to, między innymi jest ten projekt, żeby społeczeństwo zobaczyło więcej. Uczestnicy to osoby, które na co dzień borykają się z różnymi schorzeniami, z niepełnosprawnościami. Nie zawsze te choroby widać, ale to nie znaczy, że ich nie ma. Czasami choroba powoduje czasową lub trwałą niezdolność do pracy a czasami sprawia, że osoba taka jest dotknięta lub zagrożona wykluczeniem zawodowym. W trakcie leczenia są okresy kiedy chory nie jest, z różnych przyczyn pracować w pełnym wymiarze lub po prostu nie jest w ogóle w stanie pracować. To samo dotyczy opiekunów osób chorych, w tym opiekunów dzieci. Czasami bywa tak, że osoba chora mimo, że pracuje nie jest w stanie pokryć kosztów leczenia i zakłada zbiórkę na ten cel. Każdy ma do tego prawo i nie można oceniać nikogo tylko dlatego, że czy to w przeszłości czy to w chwili obecnej jest prowadzona zbiórka na jakiś cel. W którym momencie ja kogokolwiek obraziłam lub się odgrażałam? Spokojnie i bardzo grzecznie zwróciłam autorowi uwagę, ze stwierdzeniem: "szantaż na chorobę i życie na zrzutkę. Patrz koordynatorka projektu" ocenia nie tylko pozostałe 11 koordynatorek, ale i każdą osobę n rzecz której prowadzona jest zbiórka. Ocenia, nie znając historii tych osób. Poprosiłam również o wystosowanie przeprosin w kierunku autorki projektu oraz pozostałych koordynatorek (nie moim a pozostałych jedenastu koordynatorek). Nigdy i nigdzie nie wypowiadałam się jako autorka projektu, więc ta wypowiedź jest bezpodstawnym zarzutem. Nawet w nagraniu, które komentujesz przedstawiona jestem wyraźnie: koordynatorka wrocławskiej grupy. I tak też się wypowiadam, jako koordynatorka i jedna z uczestników. Piszesz, że każdy ma prawo wyrazić opinię i ja to szanuję.Nie należy natomiast mylić opinii z ocenianiem. Zwłaszcza ocenianiem przez pryzmat choroby czy też przez pryzmat jakiegoś zdarzenia. A jeśli każdy ma prawo wyrazić opinię to mam prawo również ja. Za co powinnam być usunięta z projektu? Za to, że nie zgadzam się na krzywdzące ocenianie? To dla Ciebie jest brak szacunku? Czy może to, że poprosiłam o podpisanie prawdziwym imieniem? Internet daje złudne poczucie anonimowości co dodaje odwagi, dlatego poprosiłam o podpisanie się prawdziwym imieniem. To zdecydowanie nie brak szacunku. To co stało się w Sochaczewie jest jednostkowym przypadkiem i tak naprawdę nie ma nic wspólnego ze mną i z pozostałymi uczestnikami projektu. Nie ma też nic wspólnego z Fundacją i projektem Zobacz Więcej poza tym, że osoba ta brała udział w pierwszej edycji projektu. Przypadek ten nie oznacza, że wszyscy oszukują oznacza tylko tyle i aż tyle, że oszukała ta konkretna osoba i to ona musi ponieść konsekwencje a nie całą reszta świata. Niestety nie mamy wpływu na to, że zdarzają się osoby, które oszukują, wyłudzają i wykorzystują drugiego człowieka. Nie możemy jednak zakładać, że wszyscy tak postępują bo na szczęście są to przypadki jednostkowe. Smutne to, ale prawdziwe jednak nie może powodować to oceniania innych, zwłaszcza fałszywego oceniania. Pozdrawiam serdecznie.

Grzesiek, Twój komentarz to najlepszy dowód na to, że kampania jest bardzo potrzebna i na to, że z tolerancją społeczeństwa jest bardzo źle. Zacznę od tego, że projekt ma dwanaście koordynatorek. Oceniasz je, żadnej z nich nie znając. Nie znając ich historii. Oceniasz też wszystkie osoby chore, które prowadzą zbiórki na swoje leczenie. Oceniasz rodziców, którzy walczą o swoje dzieci i zbierają pieniądze na ich leczenie. To właśnie przez takie komentarze osoby z niepełnosprawnościami, osoby z chorobami zamykają się w sobie, zamykają się w domu i żyją w poczuciu winy i w poczuciu bycia gorszymi. Głośne mówienie o chorobie to nie szantaż lecz wsparcie dla innych chorych. Mówiąc o chorobie, o życiu z chorobą daję nadzieję innym, że można żyć pełnią życia nawet z diagnozą rak. Zwracam się do Ciebie z prośbą #zobaczwięcej. Proszę również o publiczne przeprosiny dla autorki projektu, pozostałych koordynatorek oraz wszystkich chorych, przeprosiny podpisane Twoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Zbiórka jest przeznaczona na konkretny cel, czyli Mały Finał we Wrocławiu i założona jest przez Fundację "Zobacz Więcej". Każde z 12 miast biorących udział w projekcie ma swoją skarbonkę. Wszystkie pozyskane pieniądze trafiają na konto Fundacji i później na cele statutowe.