Lewica chce częstszych kontroli stanu Odry
Lewica apeluje o wdrożenie systemu niezapowiedzianych kontroli stanu Odry i zwiększenie częstotliwości badań wody. Zdaniem Lewicy, należy przygotować się na ryzyko powtórzenia zeszłorocznej katastrofy i zawczasu wprowadzić opracowane przez parlamentarny Zespół ds. Renaturyzacji Odry metody oddzielania zatrutych złotymi algami wód od tych, które pozostają czyste. Ponadto, jak podkreślają działacze, wszelkie działania związane z zabezpieczeniem środowiska naturalnego Odry powinny być prowadzone szybciej i ponad politycznymi podziałami.
- Rzeki to nasze wspólne dobra, więc zachęcamy do współpracy i nieignorowania naszych propozycji, bo czasu przed największymi upałami jest coraz mniej – mówi Radiu Wrocław Ryszard Kessler, wiceprzewodniczący wrocławskich struktur Lewicy:
"Niska woda i upał spowodują kolejny zakwit. Odra umrze. Odbudowywać będzie się przez dziesięciolecia. Nie ma czasu na słowa, musimy działać. Dziś musimy zatrzymać zrzut solanek"
Jak podkreślają działacze, system nadzoru nad wylewanymi do Odry substancjami pochodzenia przemysłowego musi być prowadzony w sposób, który nie pozwoli dokonującym zrzutów nielegalnych substancji na ich wstrzymanie na czas kontroli.
- Jeśli jakaś firma czy kopalnia wie, że za kilka dni ma być kontrola to oczywiste, że zrobi wszystko, by wyniki były w normie. Mamy też propozycje wypracowane w ramach Zespołu ds. Renaturyzacji Odry, które naszym zdaniem mogą pomóc wodnej faunie – mówi Radiu Wrocław Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy:
"Wspólnie ze środowiskami Polskiego Związku Wędkarskiego mamy procedury ratowania ryb żyjących, czy procedury oddzielania wód zanieczyszczonych algami od tych, w których alg jeszcze nie ma. Mamy nadzieję, że państwo przyjmie od nas dane z serca i z troski"
Lewica wskazuje, że zeszłoroczna katastrofa nie może pozostać bezkarna, a osoby odpowiedzialne za jakiekolwiek niedopełnienie obowiązków powinny ponieść konsekwencje. Ewentualne niedopatrzenia i zaniedbania urzędników, na wniosek Lewicy, zbada Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.