Remont na zamku Czocha
- Fontanny służyły przez całe dziesięciolecia za rabaty kwiatowe, ale teraz wrócą do dawnej funkcji - mówi dyrektor Jarosław Kuczyński:
- Jedna z tych dwóch fontann jest niesprawna od zakończenia drugiej wojny światowej. Duża szansa na to, jeśli tam pojawi się woda, jeśli to zacznie żyć... Bo zacznie. No będzie to wyglądać cudownie.
Dodał miłośnik historii regionu, Wojciech Krawiec. Pod fontannami, według legend, miały się skrywać nieznane pomieszczenia. W trakcie prac natrafiono jednak jedynie na tunele technologiczne służące doprowadzaniu i odprowadzaniu wody, która teraz będzie płynąć w układzie zamkniętym. Po remoncie, na koniec maja, ma w nich płynąć podświetlona woda. Jan Adamkiewicz, nadzorujący prace, mówi, że będą jak w wyobraźni ich twórcy przed stu laty, piękną ozdobą zamku:
- Te fontanny, to było doprowadzenie wody, końcówka zraszająca i wszystko, prawda. Nie było lampek, nie było sterowania, ta woda była wprowadzana w przelew i do kanalizacji, teraz nie możemy sobie na to pozwolić Woda jest pioruńsko droga.
Według legend pod fontannami miały się znajdować ukryte pomieszczenia, jednak poza tunelami technologicznymi w czasie prac niczego nie odkryto. Zamek Czocha został ponad 100 lat temu przebudowany na zlecenie przedsiębiorcy z Drezna Ernsta Gutschowa, a architektem był Bodo Ebhardt. W zamku powstały wtedy ukryte przejścia i sale, które do dziś rozpalają wyobraźnię.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.