Podsumowano wyniki badań odrzańskiej wody po ostatnim śnięciu ryb

JD | Utworzono: 2023-04-20 07:15 | Zmodyfikowano: 2023-04-20 07:16
Podsumowano wyniki badań odrzańskiej wody po ostatnim śnięciu ryb - fot. Jakub Ciołko
fot. Jakub Ciołko

Próbki wody wykazują stężenie złotych alg na poziomie 3 mln osobników. Ich śmiercionośny zakwit występuje dopiero przy poziomie około 50 mln. Sama ich obecność jest niepokojąca, bo złote algi żywią się związkami chemicznymi występującymi w ściekach.

- Złota alga do życia potrzebuje m.in. fosforu i azotu, występujących w ściekach. To niepokojące, więc wciąż trwa prowadzona od 2021 roku kontrola instalacji zrzutowych, by wyjaśnić, co trafia do rzeki — mówi Radiu Wrocław Krzysztof Woś, prezes PGW Wody Polskie:

- Udało nam się już skontrolować ponad 26 tysięcy tego typu urządzeń. W stosunku do 2 tysięcy jesteśmy w procedurze ostatecznego wyjaśniania ich legalności. Natomiast w odniesieniu do 220 tego typu urządzeń istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Po zeszłorocznej katastrofie ekologicznej uruchomiono, złożony z 20 punktów pomiarowych, system monitorowania stanu rzeki, który teraz zostanie poszerzony o pięć kolejnych stacji kontrolnych na dolnośląskim odcinku Odry.

- To, że złote algi są w wodzie, stwarza ryzyko ich zakwitu o podobnej co rok temu skali. Wspólnie z samorządami działamy na rzecz poprawy stanu rzeki – mówi Radiu Wrocław Krzysztof Gołębiewski, główny inspektor ochrony środowiska:

– Środowisko jest dobrem wspólnym, więc działamy w ten sposób, żeby ograniczyć ewentualną możliwość wystąpienia ryzyka zakwitu i wyrzutu toksyn, o których mówi ustawa o ochronie środowiska. Zarówno na poziomie centralnym, jak i regionalnym. Ta współpraca jest niezbędna.

Wszelkie wykryte zrzuty, zawierające substancje niezgodne z wydanymi pozwoleniami wodnoprawnymi, są na bieżąco zamykane. Prewencyjne działa utworzony w styczniu Wydział Monitorowania Zagrożeń Wód Polskich, który całodobowo przyjmuje i weryfikuje każde zgłoszenie potencjalnego zanieczyszczenia. Te zgłaszać można pod numerem 22 470 10 01.

W zeszłym tygodniu wyłowiono z wrocławskiej fosy miejskiej i zbiornika w Czernicy ponad 100 kg śniętych ryb. Dotychczas nie potwierdzono przyczyny ich śmierci, a ustalić udało się jedynie, że nie nastąpiła ona w wyniku obecności w wodzie metali ciężkich.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~oj tam!2023-04-20 08:48:44 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Nie słyszałem, aby na wsi były kontrole szamb. Od lat mieszkańcy pozbywają się nieczystości ze zbiorników bezodpływowych prosto do rowów, strumieni i rzeczek... małym strumyczkiem płyną sobie paskudztwa prosto do morza. Służby mają to w poważaniu. Teraz idą wybory, więc nie będzie kontroli... i tak się kręci życie na wsi.
~Mikroskop2023-04-20 08:27:04 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Gdzie jest podsumowanie wyników badań? Nie podano przyczyny śnięcia ryb ani pozostałych wyników badań laboratoryjnych.