We Wrocławiu pamiętają o Wojciechu Korfantym
- Był związany z Dolnym Śląskiem. Studiował we Wrocławiu - opowiada Damian Mrozek z Urzędu Wojewódzkiego:
- Wojciech Korfanty był jednym spośród sześciu tzw. "ojców niepodległości". Najbardziej związany z Dolnym Śląskiem, najbardziej związany z Wrocławiem. Nawet w archiwum naszego uniwersytetu zachował się jego indeks. Tam można znaleźć informacje, że np. rozliczył się z Biblioteką Uniwersytecką.
Z tej okazji pod jego wrocławskim pomnikiem spotkali się przedstawiciele rządu i sejmiku województwa, by złożyć na nim kwiaty i porozmawiać o Korfantym. Wśród zebranych byli też uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 we Wrocławiu.
- To bardzo istotne, żeby tą młodzież uczyć historii - mówił Radiu Wrocław Dolnośląski Kurator Oświaty, Roman Kowalczyk:
- To trzeba powiedzieć młodzieży, że mamy historię długą, my Polacy, historię bardzo ciekawą. Zdarzało się, że tragiczną, ale w niej większość, to karty piękne, dumne, wielkie i zwycięskie. Mamy do się czego odwołać, mamy bohaterów, mamy się na kim wzorować. Tylko że trzeba ich poznać.
Wojciech Korfanty w trakcie studiów mieszkał w wynajętym pokoju. Najpierw przy dzisiejszej ul. Jagiellończyka, następnie obok ul. Kilińskiego. Podobne wydarzenia, jak to we Wrocławiu, odbyły się dziś m.in. w Warszawie i Katowicach.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.