Są zatrzymania w sprawie odpadów ropopochodnych w gminie Miłkowice
To właśnie właściciele posesji w tej wsi zwrócili uwagę na charakterystyczny ciągnik, który przejechał przed ich domami i zniknął w lesie.
Tam na polanie zostawił po sobie całą zawartość przyczepy. Zanim na miejsce przyjechała policja, ujęcia z monitoringu już zostały zabezpieczone, rozesłane wśród sąsiadów i udało się ustalić adres właściciela pojazdu. Policjantom zostało tylko zapukać do konkretnej posesji. Sprawa ma jednak znacznie większy rozmiar. Podobne śmieci w ostatnim czasie zostały porzucone w kilku wsiach na terenie gminy. Czy pochodzą z tego samego źródła? Mieszkańcy mają nadzieję, że z odpowiedzią na to pytanie policjanci poradzą już sobie sami, tym bardziej że koszty utylizacji wszystkich odpadów mogą przekroczyć nawet milion złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.