Brakuje ataku. Ślęza przegrała z AZS Lublin
Ślęza prowadziła do przerwy 32:29, ale druga połowa należała do rywalek. Gospodarzom nie pomogło nawet 26 punktów Stephanie Jones. Dwycyfrową zdobycz - 14 punktów - miała jeszcze tylko Anna Jakubiuk.
- Jesteśmy ubodzy w ataku i w tej chwili to jest nasz największy problem. Brakuje nam strzelca. Druga sprawa - wyszliśmy po przerwie bez energii. To zespół z Lublina gra co trzy dni, miały trudny wyjazd do Izraela, a mimo to, to one miały więcej chęci do gry. My spuściliśmy głowy - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener wrocławianek Arkadiusz Rusin.
Dla AZS najwięcej - 17 punktów zdobyła Natasha Mack, ale kluczowe było też 13 punktów Magdaleny Ziętary. - Magda kolejny raz ma dobrze nastawiony celownik na Rusina. Te trzy trójki były kluczowe. Dawały im tempo grania - przyznał szkoleniowiec Ślęzy.
Ślęza Wrocław – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 59:65 (16:15, 16:14, 15:21, 12:15)
Punkty dla Ślęzy: Stephanie Jones 26, Anna Jakubiuk 14, Renata Brezinova 6, Julia Drop 3, Ieshia Small 4, Patrycja Jaworska 3, Wiktoria Kuczyńska 2, Natalia Kurach 1, Karolina Stefańczyk 0;
Punkty dla AZS: Natasha Mack 17, Magdalena Ziętara 13, Nia Clouden 10, Aleksandra Stanacev 8, Katarina Zec 5, Olga Trzeciak 5, Anna Wińkowska 4, Aleksandra Kuczyńska 3.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.