Mieszkańcy małego Świdnika kręcą film na podstawie tekstu noblistki Olgi Tokarczuk
W ostatnim dniu zdjęciowym do filmu wziął udział nasz reporter Piotr Słowiński:
Reżyserem jest Andrzej Łagoda, twórca miejscowego amatorskiego Teatru Lokomotywa. Jak mówi miał to być początkowo spektakl teatralny, tak jak wcześniejszy "Żurek" również na podstawie tekstu noblistki. Jednak zawirowania związane z pandemią pokrzyżowały te plany:
Mieszkaniec Świdnika, Edmund Orzechowski od początku uczestniczy w artystycznych przedsięwzięciach i podkreśla, że teksty polskiej noblistki po prostu się we wsi przyjęły:
Tekst mieszkańcom wsi przekazał mąż Olgi Tokarczuk, a sama pisarka już wieś odwiedzała. Film, do którego zdjęcia właśnie się zakończyły ma być gotowy jeszcze w tym roku.
Mieszkańcy na jego realizację zdobyli 6 tysięcy złotych z programu mikrograntów Działaj Lokalnie Polsko- Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii oraz Stowarzyszenie Granica w Lubawce. Wszystko, za co nie trzeba płacić, realizują w ramach wolontariatu.
Film ma szansę zagościć na dużym ekranie jeszcze w tym roku. To w końcu tekst noblistki, która osobiście odwiedzała również Świdnik i jego amatorskich aktorów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.