Areszt dla mężczyzny, który zaatakował i ranił nożem policjantów
- Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, wyraźnie słyszeli odgłos przewracanych mebli oraz groźby pozbawienia życia kierowane przez mężczyznę wobec kobiety. W związku z zagrożeniem życia i zdrowia postanowili natychmiast wejść do mieszkania, jednak nikt nie reagował na ich pukanie i wezwanie do otwarcia drzwi - powiedziała podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Jeden z funkcjonariuszy wszedł do mieszkania przez okno po drabinie rozstawionej przez strażaków. W środku zauważył mężczyznę, który w ręku trzymał siekierę.
- Ten na widok policjanta natychmiast ruszył w jego kierunku, wymachując siekierą i grożąc pozbawieniem życia, próbował zatrzasnąć okno, roztrzaskując szybę. Przez cały czas był agresywny i nie reagował na polecenia. Agresor rzucił się na funkcjonariuszy, kopał, bił, a także ranił ich nożem. Policjanci obezwładnili go i zatrzymali - relacjonowała policjantka.
Dodała, że w mieszkaniu przebywała jego partnerka, która w obawie o swoje życie bała się otworzyć drzwi. Okazało się, że mężczyzna od września ubiegłego roku znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie.
- Nadużywał alkoholu, który wyzwalał w nim agresję, wszczynał bez żadnego powodu awantury, podczas których wyzywał, bił, szarpał i popychał pokrzywdzoną. Groził jej również pozbawieniem życia - wyjaśniła Bagrowska.
48-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat więzienia. Sąd aresztował go na 3 miesiące.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.