Nie milkną echa słów Jacka Sutryka. Czy podopieczny MOPS-u ma dostęp do opieki?
W reakcji na tę odpowiedź posypały się na prezydenta gromy. Pojawiły się komentarze, że szydzi z osoby niepełnosprawnej, która pozostaje bez opieki. Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówi o skandalicznym zachowaniu, domaga się przeprosin dla wrocławianina i zapewnienia mu wsparcia. Sam pan Jerzy nie chciał się wypowiedzieć w tej sprawie, ale w jego imieniu radny Piotr Uhle zamieścił oświadczenie, z którego wynika, że nie zaproponowano mu odpowiedniej opieki. Dyrektor MOPS-u Andrzej Mańkowski w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji tłumaczy, że nie może ujawniać szczegółów opieki nad panem Jerzym, ale według jego opinii opiekunowie wywiązują się ze swoich obowiązków:
- Sytuacja Pana Jerzego jest bardzo dobrze znana, zarówno pracownikom, jak i kierownictwu MOPS-u. Dodatkowo - Pan Jerzy wielokrotnie dzwonił do Biura Prezydenta, a także innych wydziałów i biur w ratuszu - opowiadając o swojej sytuacji życiowej, potrzebach i oczekiwaniach. Dlatego Prezydent chcąc sprawdzić czy klient MOPS-u nie jest zaniedbywany - zainteresował się Jego sytuacją. Prezydentowi zostały przekazane przez MOPS ogólne informacje dotyczące zakresu opieki nad Panem Jerzym, a także o tym, że klient otrzymał propozycję zwiększenia cotygodniowej liczby godzin opieki, jednak zdecydowanie odmówił - tłumaczy Andrzej Mańkowski.
- Pan Jerzy w swoim wpisie na Facebooku sam ujawnił, że jest klientem MOPS-u i jakie są Jego oczekiwania. Mimo to nie będziemy przekazywać Mediom szczegółowych informacji, ponieważ stanowią one dane wrażliwe (dotyczące zdrowia, sytuacji życiowej) dotyczące konkretnej osoby. To co możemy powiedzieć, to wyłącznie informacja, że wsparcie dla Pana Jerzego jest kompleksowe i zgodne z rekomendacjami specjalnego zespołu (w skład którego wchodzą pracownicy socjalni oraz psycholog), który przeanalizował sytuację życiową i potrzeby Pana Jerzego - dodał Mańkowski.
Pozostaje jeszcze sprawa prezydenckich komentarzy. Jacek Sutryk wycofał się z niefortunnej wypowiedzi, ale według komentujących przeprosił, nie przepraszając. Na swoim Facebookowym profilu gospodarz miast napisał: Szanowni Państwo, jeśli zostałem źle zrozumiany – bardzo przepraszam tak Pana Jerzego, jak i Państwa: Pan Jerzy jest klientem wrocławskiego MOPS-u i otrzymuje kompleksową opiekę.
Czytaj więcej: Jacek Sutryk kontra internauci: "Proponuję więcej mycia", "Niech pan sobie jeździ", "Nie za pieniądze trolla"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.