Działacze PO postulują utworzenie parku krajobrazowego doliny Odry II
Szef dolnośląskiej PO poseł Michał Jaros w czwartek na konferencji prasowej we Wrocławiu podkreślił, że pomysł nadodrzańskiego parku krajobrazowego oławsko-wrocławskiego nie jest nowy i pojawił się już pod koniec lat 70-tych w okresie PRL.
„Chcemy wrócić do koncepcji, która nie została zrealizowana. Ten pomysł zafunkcjonował pod koniec lat 70-tych w PRL-u. Potem były przymiarki w latach 80-tych. W 1993 roku powstał park doliny dolnej Odry w woj. zachodniopomorskim, a nasz nie powstał w wyniku zmian administracyjnych, nad czym ubolewamy” - powiedział Jaros.
Dodał, że pierwszy rezerwat na terenie przyszłego parku tzw. łacha Jelcz powstał już w 1954 roku, więc to świadczy, że plany nadodrzańskiego oławsko-wrocławskiego parku krajobrazowego są wieloletnie.
„Trzeba wszystko usystematyzować, przejrzeć gotowe już plany zagospodarowania przestrzennego. Potrzebna jest też współpraca kilku gmin, dyrekcji dolnośląskich parków krajobrazowych, sejmiku województwa. My dzisiaj rozpoczynamy tę dyskusję” - powiedział Jaros.
Dodał, że to pomysł na wzmocnienie ochrony przyrody i ochronę Odry, który pozwolić szanować naszą rzekę oraz faunę i florę wokół tej rzeki.
„To nie jest mój pomysł, pomysł Platformy czy Koalicji Obywatelskiej. To jest pomysł wielu osób, które pracowały nad tym, żeby ten park powstał. W wyniku zmian administracyjnych on nie powstał, my dzisiaj wracamy do tej koncepcji. Chcemy większej ochrony, większego zabezpieczenia terenów nadodrzańskich. Chcemy aktywnie spędzać tam czas, korzystać z Odry w sposób racjonalny, zrównoważony” - powiedział Jaros.
Ocenił, że utworzenie parku „ukróci też działalność trucicieli, ponieważ zwiększy monitoring na Odrze”. Dodał, że utworzenie takiego parku krajobrazowego leży w kompetencjach sejmiku woj. dolnośląskiego.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół rzeki. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. W zeszłym tygodniu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry rzadkie mikroorganizmy, tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.