Gwardia - Muszynianka 1:3: Bez niespodzianki

Tym razem nie było niespodzianki. Gwardia, która sensacyjnie ograła w weekend Aluprof Bielsko-Biała, nie sprostała srebrnym medalistkom poprzedniego sezonu.

Na początku meczu znów wydawało się, że drużyna Rafała Błaszczyka pokusi się o miły prezent dla swoich kibiców. Wrocławianki długo prowadziły w pierwszym secie, ale w końcówce doświadczony zespół z Muszyny poprawił przyjęcie i atak i wyszedł na prowadzenie 24:21. Gwardia nie zamierzała się poddawać. Niesamowita pogoń, pięć akcji z rzędu zakończonych zdobyciem punktu i niespodziewane zwycięstwo 26:24.

To jednak było wszystko na co stać było wrocławski zespół. W drugim i trzecim secie Muszynianka kontrolowała grę, wygrywając do 21 i do 20. A w czwartym secie zespół gości rozgromił Gwardię 25:10!

Po serii spotkań, w których wrocławianki zdobywały punkty, tym razem nie udało się zdobyć nawet jednego.

Impel Gwardia Wrocław - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1:3 (26:24, 25:21, 25:20, 25:10)