Wrocław uczcił 74. rocznicę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego
- To był nie tylko wspaniały żołnierz, ale i zwykły człowiek - przypomina Wojciech Trębacz z wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej:
Jedną z bardziej brawurowych akcji przeprowadzonych przez rotmistrza było pójście do obozu w Auschwitz, skąd raportował światu o tym co tam się działo.
- W czasie II wojny światowej, rotmistrz dał się celowo złapać i wywieźć do obozu koncentracyjnego w Auschwitz - wspomina przewodniczący sejmiku dolnośląskiego Andrzej Jaroch:
Rotmistrz Witold Pilecki w powojennej Polsce został skazany na karę śmierci za działalność antypaństwową. Wyrok wykonano 25 maja 1948 roku.
Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. Był bohaterem wojny z bolszewikami, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem AK, dobrowolnym więźniem w Auschwitz, twórcą organizacji ruchu oporu i autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Po jego upadku trafił do niewoli. Po wyzwoleniu oflagu w Murnau Pilecki został żołnierzem II Korpusu we Włoszech. Po powrocie do Polski zorganizował grupę, która gromadziła informacje o sytuacji w kraju. Został aresztowany, a potem - po pokazowym procesie - zamordowany przez komunistów 25 maja 1948 r. Zrehabilitowano go w 1991 r. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Pileckiego pośmiertnie Orderem Orła Białego. W 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.