Podejrzani o kradzież ekspresów do kawy ujęci po policyjnym pościgu
Do kradzieży w ząbkowickim markecie i w efekcie do spektakularnego pościgu doszło 30 kwietnia, ale policja poinformował o tym zdarzeniu dopiero w czwartek. Z marketu ze sprzętem RTV i AGD skradziono dwa ekspresy do kawy o łącznej wartości 5,7 tys. zł.
Za uciekającymi samochodem marki Porsche złodziejami ruszyli w pościg policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Podejrzanym o kradzież udało się „zgubić” pościg, ale w międzyczasie do akcji włączyli się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie. Wkrótce namierzyli oni zbiegów w okolicach miejscowości Jaźwiny.
Kierowca Porsche widząc policję ponownie przyśpieszył. „Jego szaleńcza ucieczka zakończyła się, gdy stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Był na tyle zdesperowany, że pozostawił dwóch rannych kompanów w wieku 19 i 20 lat w samochodzie, a sam uciekł” - relacjonował rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie kom. Marcin Ząbek. 21-latek uciekł do lasu, gdzie został ujęty przez policję.
21-letniemu mieszkańcowi Wrocławia postawiono szereg zarzutów, również za wcześniejsze przestępstwa. To m.in. kradzież trzech ekspresów do kawy wartości blisko 8,7 tys. zł i usiłowania kradzieży kolejnego o wartości blisko 3,5 tys. zł. Ponadto mężczyzna odpowie za kradzież tablic rejestracyjnych, paliwa na łączną kwotę ponad 500 zł, a także felg aluminiowych wraz z oponami o wartości 4,4 tys. zł
„Mężczyzna poniesie konsekwencje również za niezatrzymanie się do kontroli i spowodowanie wypadku drogowego. Policjanci będą jeszcze wyjaśniać kwestię związaną z posiadaniem narkotyków, gdyż w rozbitym samochodzie ujawniono amfetaminę. Sąd wobec 21-letniego mieszkańca Wrocławia zastosował trzymiesięczny areszt” – podał kom. Ząbek.
Pasażerowie auta, w wieku 19 i 20 lat, których policja zatrzymała w rozbitym aucie, usłyszeli zarzut kradzieży dwóch ekspresów do kawy z ząbkowickiego marketu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.