Miała być namiastka prywatności dla uchodźców, a jest problem z salą BWA na wrocławskim dworcu PKP

Elżbieta Osowicz, mk | Utworzono: 2022-03-17 21:44 | Zmodyfikowano: 2022-03-17 21:45

fot. Politechnika Wrocławska

Miała być namiastka prywatności, jest problem. Straż pożarna uznała, że przegrody ustawione w sali BWA na wrocławskim dworcu PKP mogą stanowić zagrożenie i powinny być zlikwidowane. Na razie jeszcze uchodźcy mogą z nich korzystać.

Komendant straży pożarnej we Wrocławiu wydał zalecenie, aby je usunąć bo mogą stanowić zagrożenie, ale jak podkreśla biuro prasowe jest to zalecenie, a nie decyzja.

Konstrukcje dzielące przestrzeń galerii na 60 kilkuosobowych boksów są wykonane tektury i papieru. Jednak jak podkreśla dyrektor BWA Maciej Bujko to rozwiązanie zostało sprawdzone w innych miejscach na świecie.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej testują materiały wykorzystane do wykonania przegród i mają w przyszłym tygodniu przedstawić odpowiednie dokumenty. Na razie przegrody zostają.

Systemy przegród zbudowali studenci trzech uczelni pod okiem światowej sławy japońskiego architekta Shigeru Bana oraz naukowców z Politechniki Wrocławskiej i Lublina.

Czytaj także: