Komplet punktów zostaje w Lubinie
Jeśli gracze trenera Daniela Plińskiego chcą jeszcze uniknąć ostatniego miejsca w tabeli PlusLigi, muszą zacząć zwyciężać. Gdyby wygrali w Lubinie za trzy punkty, zbliżyliby się na cztery punkty do przedostatniego Ślepska Malow Suwałki.
Tę determinację było widać u graczy z Nysy w pierwszym secie, który nie układał się dla nich dobrze. Po asie Masahiro Sekity Cuprum wygrywało 14:8, ale podopieczni Daniela Plińskiego zaczęli odrabiać straty - doprowadzili do remisu po 18, a później nawet, po autowym ataku Pawła Pietraszko, prowadzili 20:19. W końcówce, choć zakończonej na przewagi, inicjatywa należała jednak do gospodarzy. I to oni, po nieudanym ataku Zouheira El Graoui, wygrali 27:25.
W drugiej partii po ataku Moustaphy M'Baye PSG Stal prowadziła 11:10, ale to był ostatni miły moment gości w tym secie. Cztery akcje później miejsowi prowadzii już 14:11, a później nawet 17:12. Tej przewagi zespół Plińskiego już nie był w stanie odrobić i po ataku Wojciecha Ferensa Cuprum wygrało tego seta 25:20.
Ale najbliżej wygranej gracze PSG Stali byli w trzeciej partii, w której nie tylko prowadzili w środkowej fazie 16:13, ale jeszcze w końcówce, po asie serwisowym Wassima Ben Tary, 21:19, a po autowym ataku Marcina Walińskiego nawet 22:19. Kto wie, czy to nie fatalna sytuacja w tabeli sprawia, że graczom z Nysy w takich chwilach zdarzają się serie błędów. Lubiński zespół zdobył pięć (!) punktów z rzędu i wyszedł na prowadzenie 24:22. Pierwszą piłkę meczową obronili dzięki autowej zagrywce Walińskiego, ale po chwili Dębski posłał piłkę z zagrywki w siatkę i z wygranej cieszyli się gracze Cuprum.
Cuprum Lubin – PSG Stal Nysa 3:0 (27:25, 25:20, 25:23)
Cuprum Lubin: Florian Krage, Masahiro Sekita, Wojciech Ferens, Paweł Pietraszko, Marcin Waliński, Grzegorz Bociek - Kamil Szymura (libero) – Maciej Sas (libero), Kamil Maruszczyk, Michał Gierżot.
PSG Stal Nysa: Maciej Zajder, Wassim Ben Tara, Zouheir El Graoui, Moustapha M’Baye, Marcin Komenda, Bartosz Bućko – Kamil Dembiec (libero) – Kamil Dębski, Patryk Szczurek, Kamil Kwasowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.