Bez niespodzianki w Lubinie
Wynik otworzył Stanisław Gębala, ale po chwili było już 3:1 na korzyść Orlen Wisły Płock. W szóstej minucie niesamowitej rzeczy dokonał golkiper Zagłębia, Marcin Schodowski obronił trzy rzuty Nafciarzy w jednej akcji. To jednak goście byli stroną dominującą i szybko zbudowali swoją przewagę. W dziesiątej minucie było 4:7, a w tym czasie na parkiecie wyróżniali się Stanisław Gębala z Zagłębia, który zdobył trzy bramki i Przemysław Krajewski z Orlen Wisły z czterema trafieniami na koncie. Wicemistrzowie Polski byli na prowadzeniu, ale lubinianie trzymali dystans, a później zaczęli jeszcze go zmniejszać. Nafciarze odskoczyli znów pod koniec pierwszej połowy, głównie za sprawą znakomitej postawy Przemysława Krajewskiego, który legitymował się siedmioma trafieniami. Po stronie gospodarzy wyróżniali się Marek Marciniak i Marcin Schodowski, broniący na poziomie 35%. Do przerwy Zagłębie przegrywało z dużo wyżej notowanym rywalem tylko 12:16 i w drugiej połowie miało okazję powalczyć jeszcze o korzystny wynik.
Wynik zaraz po stronie Miedziowych wyglądał jeszcze lepiej na początku drugiej połowy i niespełna pięć minut po wznowieniu gry było już tylko 17:19. Wisła nie pozwoliła już gospodarzom na więcej i chociaż Zagłębie walczyło dzielnie, to wicemistrzowie Polski utrzymywali kilkubramkową przewagę. Miedziowi grali dobrze, walczyli dzielnie, ale to Nafciarze zgarnęli komplet punktów.
MVP meczu: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)
MKS Zagłębie Lubin – Orlen Wisła Płock 24:35 (12:16)
Zagłębie: Schodowski, Bartosik, Byczek - Marciniak 6, Gębala 6, Sroczyk 3, Stankiewicz 3, Iskra 2, Moryń 1, Czyczykało 1, Pietruszko 1, Hajnos 1, Adamski, Bogacz, Drozdalski, Bekisz.
Orlen Wisła: Morawski, Witkowski - Krajewski 11, Szita 6, Daszek 4, Czapliński 3, Mindegia 3, Jurecić 2, Lucin 2, Żytnikow 1, Mihić 1, Daćko 1, Mitrović 1, Susnja, Terzić.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.