Szczypiorniści Zagłębia Lubin kontynuują złą passę
Nie pomogła dziś dobra postawa duetu bramkarskiego Schodowski-Bartosik, lepiej w bramce Piotrkowianina spisywał się Kacper Ligarzewski i to on bronił w ważnych dla swojej drużyny momentach.
Na dobrej skuteczności zagrał dziś Roman Chychykalo, ale to też było za mało na rozpędzonych rywali. Rywali, którzy prowadzili przez całe sześćdziesiąt minut. Zagłębie fatalnie weszło w mecz i już od samego początku musiało gonić. Zaczęło się od 1:5 i przez pierwszą połowę utrzymywała się kilkubramkowa przewaga gospodarzy, która do przerwy wynosiła pięć bramek.
Druga połowa zaczęła się dla Miedziowych podobnie jak pierwsza, dzięki czemu Piotrkowianin w kilka minut po zmianie stron zbliżył się do 10-bramkowej przewagi. Taki obrót sytuacji sprawił, że gospodarze mogli grać spokojniej i kontrolować wynik. Tak też było i ostatecznie Piotrkowianin wygrał różnicą siedmiu trafień.
MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – MKS Zagłębie Lubin 31:24 (15:10)
Piotrkowianin: Ligarzewski, Kot, Chmurski – Mosiołek 7, Stolarski 4, Babicz 3, Pacześny 3, Szopa 3, Mastalerz 3, Surosz 2, Jędraszczyk 2, Pożarek 2, Swat 1, Wawrzyniak 1, Doniecki, Matyjasik.
Zagłębie: Schodowski, Bartosik – Chychykalo 6, Marciniak 5, Moryń 3, Sroczyk 3, Bogacz 2, Drobiecki 1, Drozdalski 1, Staniewicz 1, Gębala 1, Pietruszko 1, Adamski, Kupiec, Iskra, Hajnos.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.