Superliga szczypiornistek: dziś mecze KPR-u i Zagłębia

Najpierw o godzinie 17 KPR Kobierzyce zmierzy się z Młynami Stoisław Koszalin. Koszalinianki to obecnie szósta siła ligi z przewagą zaledwie dwóch punktów nad kolejnym w tabeli EKS-em Startem Elbląg. Do wyprzedzającego je MKS-u Piotrcovii Piotrków Trybunalski tracą za to siedem punktów.

W trzeciej rundzie ligi Młyny mają bilans 1-2. Na początku miesiąca pokonały na własnym parkiecie Suzuki Koronę Handball Kielce, a w ostatnich dwóch doznały dotkliwych porażek na wyjazdach: 19-40 z MKS-em FunFloor Perłą Lublin i 17-29 z EUROBUDEM JKS-em Jarosław. Szczypiornistki z Koszalina zapewniły sobie awans do ćwierćfinału po wygranej z 32-22 z elbląskim Startem.

Kobierzyczanki z kolei tydzień temu musiały uznać wyższość liderek ligowej tabeli, MKS-u FunFloor Perły Lublin, z którym przegrały we własnej hali 26-29. Najlepszą zawodniczką Kobierek w tamtym meczu wybrano Zoricę Despodovską.

- Zabrakło nam wszystkiego po trochę. Rozmawiałyśmy po tym spotkaniu, jak poprawić obronę, jak sytuacja wyglądała z perspektywy bramkarek. W ataku nie rzuciłyśmy wcale tak mało bramek, ale gdybyśmy trafiały te „setki" sam na sam z bramkarką rywalek, to wynik byłby inny – podsumowała spotkanie rozgrywająca KPR-u.

Wicemistrzynie Polski są obecnie trzecie w stawce i trudno im będzie się włączyć w walkę o najcenniejsze medale. Muszą za to uważać na zespoły, które są za nimi – jarosławianki tracą zaledwie trzy punkty, a zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego dziewięć.

-----

Zagłębie Lubin natomiast o 17:40 zagra na wyjeździe z Perłą Lublin. To starcie na szczycie Superligi.

FunFloor Perła Lublin plasuje się na pierwszym miejscu z dorobkiem 48 punktów, drugie jest Zagłębie, które ma trzy „oczka” mniej, ale i zaległy domowy mecz z Suzuki Koroną Handball Kielce. Zarówno zespół z Lublina, jak i Lublina ma imponujący bilans meczów z zaledwie dwoma porażkami i samymi zwycięstwami.

Wystarczy spojrzeć na tabelę, aby wiedzieć jak wielką wagę będzie miało najbliższe spotkanie. Pomimo, iż do końca sezonu jest jeszcze sporo grania, zwycięzca najbliższej konfrontacji będzie w lepszej sytuacji przed kolejnymi starciami.

FunFloor Perła Lublin zanotowała sześć kolejnych zwycięstw, a ostatnio przegrała na początku stycznia w… Lubinie. Mistrzyniom Polski zdarzył się słabszy mecz i uległy na własnym parkiecie Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Trzeba jednak pamiętać, że ekipa Miedziowych w ostatnim czasie zmagała się ze sporą liczbą kontuzji, zawodniczki powoli wracają do zdrowia i gry, ale nawet i osłabione Zagłębie pokazało ostatnio moc.

Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej w fazie grupowej EHF Ligi Europejskiej pokazały się z bardzo dobrej strony, a w ostatnich dwóch meczach zdobyły trzy punkty – jeden z rumuńskim Baia Mare i dwa z francuskim Nantes. Szczególnie wygrana z obrońcą trofeum pokazała siłę Zagłębia, siłę pomimo wielu przeciwności. Lubinianki wygrały na piekielnie trudnym terenie i tym samym wyeliminowały obrończynie trofeum z dalszej walki w tych rozgrywkach.