Skradzione kamienie wykreślone z listy pomników przyrody i... nagły zwrot akcji
Przeleżały 10 tysięcy lat i zginęły. -Głazy narzutowe Strażnik i Wilczek i dwaj ich bracia zostały na skutek kradzieży i co za tym idzie - utraty walorów przyrodniczych, wykreślone w Warcie Bolesławieckiej z listy pomników przyrody, mówi wójt Mirosław Haniszewski:
Policja przeprowadziła postępowanie i sprawę umorzyła. Nie znalazła ani kamieni, ani sprawców. -Na niektóre pytania nie mamy jeszcze odpowiedzi, mówi Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej komendy:
Głazy narzutowe na południu Polski są rzadkie i przez to cenne. -Przeleżały 10 tysięcy lat od czasu kiedy te ziemię opuścił lądolód, bo to za sprawą potężnego lodowca trafiły do nas ze Skandynawii- mówi Radiu Wrocław geolożka Aleksandra Trytek. Po zamieszaniu związanym z zaginięciem pomników przyrody nasz reporter odnalazł je na ziemi, kilkaset metrów od ich dawnego położenia. -Głazy te powinny zostać oznakowane i stać się atrakcją gminy, mówi geolożka Aleksandra Trytek. Nie tylko są pamiątką po zlodowaceniu, ale też najstarszymi skałami w Polsce.
Głazy z różowego granitu w gminie Warta Bolesławiecka można oglądać w zachodniej części wsi, przy wjeździe od strony Bolesławca. Są około 200 metrów od głównej drogi.
Posłuchaj całego programu:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.