„Przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic”
Fot: Piotr Słowiński
W Świętoszowie po raz 13 i do tego 13 lutego, odbyła się przysięga terytorialsów. Dolnośląską Brygadę Obrony terytorialnej zasiliło 140 ochotników, którzy ferie spędzili na ćwiczeniach. Wielu z nich to uczniowie dolnośląskich szkół, ale była też szeregowa Kamila Petela, mama żołnierza, który półtora roku temu zaciągnął się do WOT.
140 ochotników spędziło ostatnie dwa tygodnie zamiast na feriach, to na wojskowym poligonie, gdzie poznawali między innymi tajniki obchodzenia się z bronią, udzielania pierwszej pomocy. Jak zapewniają dowódcy, nie skupiali się na musztrze, ale na tych najbardziej podstawowych żołnierskich umiejętnościach:
Większość z żołnierzy to uczniowie i studenci jak szeregowy Tomasz Kotwica:
Rafał,Zosia, Paulina i Nikola przyjechali do jednej z młodych żołnierek składających przysięgę. Nie kryli dumy.
Średnia wieku żołnierzy składających dziś przysięgę to 24 lata. Po uroczystości Terytorialsi zapalili znicze pamięci na grobach bohaterów AK na cmentarzu parafialnym położonym przy ul. Smętnej we Wrocławiu.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~hera2022-02-13 16:32:28 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Odpowiedz
W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia.
Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja.
Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%.
W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od 18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie.
zgłoś do moderacji
~Realista2022-02-13 19:35:00 z adresu IP: (83.23.xxx.xxx)
Na nowoczesnym polu walki kiepsko wyszkolony rekrut z karabinem na kulki ołowiane, osłabia tylko siłę uderzeniową wojska. Obecnie o sile wojska decydują dobrze wyszkoleni specjaliści i nowoczesne technologie. Jeśli chodzi o wykorzystywanie obywateli jako niewolnicza siła robocza do pracy w rolnictwie czy sprzątania, są to jakieś zaszłości feudalne.
~Gosc2022-02-13 16:41:51 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Cudowny wykład, jednak logicznie rozumując to właśnie ten kraj razem z Watykanem powinnien być celem przyszłej inwazji - tylko dlatego aby raz na zawsze skończyć z tzw. bezpiecznymi przystaniami na świecie. Wojny z biedotą są bezsensowne.
Zobacz także