Wygrana KPR-u po walce do ostatnich minut
Wynik spotkania otworzyła z rzutu karnego Zorica Despodovska, ale błyskawicznie odpowiedziała Joanna Wołoszyk (1-1 w 3'). Oba zespoły miały jednak w pierwszych minutach problemy ze skutecznością i popełaniały niewymuszone błędy. W bramce gospodyń kilka interwencji z rzędu zapisała na swoim koncie Barbara Zima, a po drugiej stronie dobrze spisywała się Wioletta Pająk (3-1 w 8'). W ataku kobierzyczanki mogły liczyć na Natalię Janas, która wpisała się do meczowego protokołu cztery razy z rzędu (5-3 w 11'). O czas poprosił trener EKS-u, Marcin Pilch.
Kibice zgromadzeni w kobierzyckiej hali nie oglądali zbyt wielu trafień. Przyjezdne zaczęły odrabiać straty, kiedy po raz drugi w spotkaniu na ławkę kar odesłana została Aleksandra Kucharska. Bramkę kontaktową dla swojego zespołu zdobyła Wiktoria Tarczyluk (6-5 w 18').
Nie udało się jednak zremisować. Prowadzenie KPR-u podwyższyła Paulina Ilnicka, a chwilę później za faule na Karolinie Wicik dwuminutowymi wykluczeniami ukarane zostały elblążanki. Grę w podwójnej przewadze Kobierki wykorzystały błyskawicznie, odskakując na cztery bramki (10-6 w 23'). Wynik na 11-8 ustaliła z linii siódmego metra Iga Dworniczuk.
Kobierzyczanki źle weszły w drugą część spotkania. Najpierw z powodu błędnej liczby zawodniczek na parkiecie musiały po raz kolejny grać w przewadze, a później straciły przewagę z powodu prostych błędów (11-10 w 34'). KPR zaczął jednak wykorzystywać dobre ustawienie Zuzanny Ważnej, która wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 14-10 (37').
Obie drużyny grały bardzo chaotycznie i nerwowo. Między słupkami bramki Kobierek kilka razy interweniowała Barbara Zima, dzięki której zespół nie tracił prowadzenia. Trener Marcin Pilch mógł jednak liczyć na swoją najbardziej doświadczoną zawodniczkę, Joannę Wołoszyk. To ona w drugiej połowie była liderką zespołu i wpisała się na listę strzelczyń siedem razy.
Start gonił wynik przez całe spotkanie i dzięki ambitnej walce niejednokrotnie bliski był odrobienia strat (18-17 w 52'). Dobra defensywa sprawiała sporo kłopotów wicemistrzyniom Polski. W końcówce kilka akcji skutecznie wykończyła jednak Zorica Despodovska i to ona ustaliła wynik na 22-20.
MVP spotkania wybrano Barbarę Zimę, zawodniczką zespołu z Elbląga została Joanna Wołoszyk.
W piątek kobierzyczanki zmierzą się na wyjeździe z Suzuki Koroną Handball Kielce, a Start podejmie we własnej hali mistrzynie Polski, MKS Zagłębie Lubin.
KPR Gminy Kobierzyce – EKS Start Elbląg 22-20 (11-8)
KPR: Kowalczyk, Zima – Olek 1, Kucharska, Ilnicka 1, Buklarewicz 2, Janas 7, Wiertelak 2, Kozioł, Ważna 4, Ivanović, Despodovska 4, Shupyk 1, Wicik, Macedo
EKS: Pająk, Hypka – Choromańska 1, Dworniczuk 3, Owczarek, Szczepanik 4, Wołoszyk 8, Cygan 1, Głębocka, Kopańska 2, Tarczyluk 1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.