Afera ze społeczną pralnią we Wrocławiu. Firma przeprasza, a pralnia będzie poświęcona
AKTUALIZACJA, 23 stycznia
Wrocławskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta wydało kolejne oświadczenie, w którym po przeprosinach biskupa Jacka Kicińskiego przez firmę Henkel uważa "sprawę nieporozumień w trakcie uroczystego otwarcia Pralni Społecznie Odpowiedzialnej we Wrocławiu za zakończoną".
- Nadrzędną intencją Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, podobnie jak księdza Biskupa Jacka i firmy Henkel - co czytamy w ich oświadczeniu - jest dobro i skuteczna pomoc dla osób bezdomnych i wykluczonych społecznie. Wobec deklaracji gotowości zgodnej współpracy w przyszłości uważamy sprawę za wyjaśnioną i zamkniętą - czytamy w oświadczeniu. Towarzystwo informuje też, że poświęcenie pralni odbędzie się w możliwie najbliższym, uzgodnionym terminie.
Otwarcie pralni miało miejsce w czwartek, 20 stycznia. Miała być to druga pralnia społeczna w Polsce.
Oficjalny komunikat Wrocławskiego Koła TPBA:
"W związku z odmowa, W części oficjalnej, na poświęcenie nowej pralni we Wrocławiu przy ul. Małachowskiego 15, Koło Wrocławskie TPBA jako katolicka organizacja dobroczynna nie może zgodzić się na ograniczanie naszej działalności poprzez rugowanie elementów religijnych oczywistych dla naszej organizacji. Udział Ks. Biskupa Jacka Kicińskięgo, biskupa pomocniczego Archidiecezji Wrocławskiej oraz Asystenta Kościelnego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w uroczystym otwarciu pralni był uzgodniony z przedstawicielami sponsorów _ Firmy Henkel i Fundacja Społecznie Bezpieczni. Tuż przed rozpoczęciem wydarzenia dowiedzieliśmy się, że Ks. Biskup może zabrać głos W oficjalnej części wydarzenia, ale nie ma zgody na obrzęd poświęcenia miejsca pracy i pomocy ubogim. W zaistniałej sytuacji Ks. Biskup opuścił zgromadzenie uważając, że rola Asystenta Kościelnego jest w pierwszej kolejności obrzęd liturgiczny, nie przemówienie do zebranych. W związku z tym Zarząd Koła Wrocławskiego TPBA zdecydował, że odda darczyńcom przekazane środki na wsparcie nowej pralni celem zachowania tożsamości w działaniu stowarzyszenia katolickiego. Ubolewamy, że restrykcyjne wymagania ze strony potencjalnych darczyńców nie były sprecyzowane przed podpisaniem porozumienia w tej sprawie. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się urażeni niezręczną sytuacja zaskakująca także dla Towarzystwa Pomocy."
Jak donosi Gość.pl Wrocławski biskup otrzymał list od Karoliny Szmidt, prezesa zarządu Henkel Polska, w którym prezes stwierdza, że "Firmie Henkel jest ogromnie przykro, że w wyniku nieporozumienia organizacyjnego (…) ostatecznie nie doszło do udziału Księdza Biskupa w tej uroczystości."
Karolina Szmidt dodała, że absolutnie nie było to intencją Henkel Polska. Całe zajście pani prezes określa „przykrą sytuacją” i wyraża nadzieję na owocną współpracę na rzecz potrzebujących w przyszłości.
Firma Henkel wydała też specjalne oświadczenie:
"W dniu 20 stycznia br. we Wrocławiu przy ul. Małachowskiego 15 odbyła się uroczystość otwarcia Pralni Społecznie Odpowiedzialnej oferującej pomoc osobom w kryzysie bezdomności. Jest to wspólna inicjatywa firmy Henkel Polska, Fundacji Społecznie Bezpieczni, Stowarzyszenia Pomocy „Akson” i Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. W nawiązaniu do przebiegu uroczystości pragniemy oświadczyć, iż jest nam bardzo przykro z powodu późniejszych kontrowersji co do uzgodnionej między stronami formuły i programu wydarzenia. Tym bardziej, że jesteśmy przekonani, że stało się tak na skutek głębokiego organizacyjnego nieporozumienia. Nadrzędną wartością dla firmy Henkel jest dobro podopiecznych Towarzystwa Pomocy im Św. Brata Alberta, dlatego chcemy kontynuować nasze zaangażowanie w ten projekt."
Biskup podziękował za list i wyraził nadzieję, że wszyscy wyciągną wnioski z tego, co się wydarzyło oraz że w przyszłości nie będzie dochodziło do takich incydentów, które mogą ranić osoby wierzące, ale także narażać dobre imię Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.