Wyszedł z domu i stracił pamięć - na deskach Teatru Współczesnego niezwykła historia
"Wyszedł z domu. Tak zwana komedia" to najnowsza propozycja Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Sztuka Tadeusza Różewicza przedstawia historię Henryka, męża i ojca, głowy rodziny, który pewnego dnia wychodzi z domu i traci pamięć. Jest nieświadomy swej przeszłości. Wszystko, co definiowało jego życie – pozycja społeczna czy relacje rodzinne – zostaje wymazane i unieważnione. Tekst Różewicza mimo upływu lat wciąż jest aktualny mówi reżyser Marek Fiedor :
W spektaklu zobaczymy między innymi takich aktorów jak: Zina Kerste, Mariusz Kiljan , czy Maciej Kowalczyk. Przedstawienie jest ostatnim akcentem roku Różowiczowskiego w Teatrze Współczesnym. A o przedstawieniu opowiada jego reżyser Marek Fiedor :
Spektakl będzie można obejrzeć 1,2 i 3 lutego na Scenie na Strychu przy ulicy Rzeźniczej 12 we Wrocławiu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.