Vive zbyt mocne dla szczypiornistów Zagłębia
Cały mecz, ale szczególnie jego pierwsza połowa to całkowita dominacja faworyta z Kielc. Vive było lepsze pod każdym względem i bardzo szybko zbudowało sobie wyraźną przewagę, którą z biegiem czasu jeszcze powiększało. Na drodze Zagłębia stanął Mateusz Kornecki, który w pewnym momencie pierwszej połowy bronił na poziomie ponad siedemdziesięciu procent! Po pierwszych dwóch kwadransach gospodarze wygrywali różnicą dwunastu bramek.
W drugiej połowie Miedziowi prezentowali się już lepiej, ale to Vive wciąż wygrywało wysoko. W porównaniu do pierwszej części spotkania, w drugiej lubinianie rzucili aż dziesięć bramek więcej, ale przegrali z hegemonem naszej ligi 24:38.
Łomża Vive Kielce - Zagłębie Lubin 38:24 (19:7)
Łomża Vive: Kornecki - Vujović 3, Sanchez-Migallon 1, Olejniczak 3, Sićko 3, Tournat 7, Faruk 5, Kulesz 4, Moryto 4, D. Dujshebaev, Thrastarson 3, Surgiel 2, Domagała, Gudjonsson 2.
Zagłębie: Byczek, Bartosik - Stankiewicz 1, Moryń 2, S. Gębala 2, Sroczyk 1, Pietruszko 2, Hajnos 1, Bogacz 1, Drozdalski 2, Adamski 2, Iskra 6, Bekisz 3.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.