Jest wyrok dla sprawcy wybuchu w kamienicy w Świdnicy
We wrześniu ubiegłego roku mężczyzna rozczarowany rozstaniem ze swoją partnerką postanowił doprowadzić do wybuchu gazu. Przedwczesny zapłon mieszanki poważnie uszkodził 3-piętrowy budynek, ale szczęśliwie nikt nie zginął. - Oskarżony był sądzony za umyślne sprowadzenie zagrożenia dla życia wielu osób - mówi Marzena Rusin Gielniewska, rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy.
Kamil C. usłyszał łącznie trzy zarzuty. Wśród nich także stosowanie przemocy i stalkingu wobec swojej byłej partnerki. W tej części został jednak uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny.
Jak ustaliło Radio Wrocław. prokuratura złoży w tej sprawie apelację. Informację potwierdza prokurator rejonowy, Marek Rusin.
Prokuratura złożyła już wniosek o uzasadnienie wyroku.
W wyniku eksplozji z budynku odpadła frontowa ściana oraz wypadły okna, szyby i drzwi. Zniszczone zostały mieszkania. 3 osoby wydostały się o własnych siłach. Jedna z poparzeniami trafiła do szpitala. Sąd orzekł obowiązek naprawienia szkody. Sprawca wybuchu musi zapłacić 10 tys. zł. na rzecz najciężej poszkodowanego, oraz 10 tysięcy na rzecz wspólnoty mieszkaniowej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.