Popowodziowe kłopoty
Sierpniowa powódź podmyła drogi nie tylko w okolicach Bogatyni, ale nawet w centrum Kamiennej Góry. W Bogatyni zima nie zakłóciła prac, bo jak mówi zastępca burmistrza, Jerzy Stachyra, odbudowywane są w tej chwili mosty, które powstają w warsztatach, a na miejsce przyjadą gotowe.
Gorzej jest w Kamiennej Górze, gdzie zima sparaliżowała wszelkie prace i rozkopane drogi straszą przechodniów i kierowców.
Franciszek Walka z zarządu powiatu kamiennogórskiego rozkłada ręce. Firmom, które wykonywały prace zabrakło dosłownie kilku dni, by je dokończyć. Jednak, aby położyć asfalt wysokiej jakości musi być 15 stopni Celsjusza. A takie warunki będą w zimnej Kamiennej Górze najprawdopodobniej w kwietniu albo i w maju przyszłego roku. A tymczasem 4 miliony złotych na usuwanie skutków powodzi powiat musi wykorzystać do końca roku.
Franciszek Walka mówi jednak, że będzie się starał o przedłużenie terminu wykonania prac i powiat żadnych pieniędzy nie odda. A kierowcy i piesi muszą się uzbroić w cierpliwość.
Posłuchaj:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.