Coraz więcej oddziałów szpitalnych jest przekształcanych w covidowe

Jarosław Obremski tłumaczy, że kolejne łóżka dla zakażonych są dodawane stopniowo, tak aby jak najmniej ograniczeń mieli pozostali pacjenci.

Szpital przy Koszarowej we Wrocławiu czy ośrodek w Bolesławcu już prawie wyłącznie przyjmują pacjentów z COVID19. Coraz więcej miejsc dla zakażonych muszą także przygotować szpitale w Wołowie -60, w Oleśnicy - 50 czy w Miliczu - ponad 40. Jak mówi rzecznik szpitala na wrocławskim Brochowie Michał Przybycień w związku z decyzją wojewody nakazującą utworzenie kilkudziesięciu miejsc covidowych trzeba było wypisać wszystkich pacjentów oddziału wewnętrznego.

Sytuację może poprawić planowane na najbliższą środę, 17 listopada, uruchomienie we Wrocławiu pierwszego modułu szpitala tymczasowego. Dyrektor ds pielęgniarstwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Violetta Magiera przyznaje, że nadal kompletowana jest kadra.

Kliniki obecnie mają wydzielonych prawie 70 miejsc covidowych, w tym 36 dla zakażonych dzieci. Obecnie w regionie jest przygotowanych około tysiąca miejsc dla chorych z koronawirusem.