Zdecydowała pierwsza połowa. Miedziowi bez punktów w Opolu
Mecz lepiej zaczęli gospodarze - pierwszą bramkę zdobył Patryk Mauer, a między słupkami dwie skuteczne interwencje z rzędu zanotował Jakub Ałaj. Po stronie Zagłębia swoje rzuty na bramki zamienili Roman Chychykalo i Stanisław Gębala. W 12 minucie po rzucie karnym opolanie prowadzili czterema golami. Chwilę później przy wyniku 10:6 trener Jarosław Hipner poprosił o czas dla swojej drużyny. Miedziowi swoich sił próbowało grając zarówno przez środek jak i ze skrzydła, lecz gospodarze konsekwentnie bronili dostępu do własnej bramki. Opolanie powiększali swoją przewagę, a z siódmego metra nie mylił się Mauer. Obie ekipy postawiły na twardą grę, nie brakowało kar indywidualnych oraz rzutów karnych. Po 30 minutach na wyraźnym prowadzeniu - 16:9 - byli szczypiorniści Gwardii.
Zdobywanie bramek w drugiej partii podobnie jak w pierwszej rozpoczął Patryk Mauer. Goście jednak szybko odpowiedzieli - w 32. minucie rzut karny na punkt zamienił Jakub Bogacz. Mimo tego, że Gwardia utrzymywała przewagę kilku trafień to mecz mocno się wyrównał. Na boisku po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją pojawił się między słupkami Adam Malcher. Nie zdołał on jednak powstrzymać Jakuba Morynia, który zdobył bramkę z rzutu karnego i w 48. minucie było 24:19 dla gospodarzy. Przewaga opolan stopniała do 4 goli, gdy dla Zagłębia w 51. minucie trafił Michał Stankiewicz. Minutę później Malcher obejrzał czerwoną kartkę za interwencję poza polem karnym, w której sędziowie dopatrzyli się przewinienia. Sprawy w swoje ręce wziął jednak kapitan Gwardii Mateusz Jankowski zdobywając bardzo ważną bramkę w 53. minucie. Swoje dołożyli także dobrze dysponowani w tym meczu Wiktor Kawka i Maciej Zarzycki i na 5 minut przed końcem KPR prowadził 26:22. Zawodnicy z Lubina nie odpuszczali i do końca próbowali odwrócić losy tego spotkania. Gwardii przytrafiły się dwie straty z rzędu, które wykorzystali przyjezdni. W 58. minucie przewaga gospodarzy wynosiła już tylko 3 bramki, a o czas poprosił trener Rafał Kuptel. Zawodnicy obu drużyn nie zwalniali tempa, a emocje w Opolu towarzyszyły kibicom do samego końca. Pościg Miedziowych nie został uwieńczony sukcesem. Mecz zakończył się wynikiem 30:27 dla gospodarzy.
Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 30:27 (16:9)
KPR Gwardia Opole: Ałaj, Malcher – Scisłowicz, Fabianowicz 2, Zarzycki 6, Klimków, Jankowski 2, Zadura 3, Kawka 4, Mauer 8, Milewski 1, Morawski 1, Kucharzyk 1, Kowalski 2, Bączek.
MKS Zagłębie Lubin: Schodowski , Bartosik, Byczek – Stankiewicz 3, Moryń 5, Gębala 5, Sroczyk 2, Pietruszko 1, Marciniak 3, Hajnos 3, Bogacz 2, Drozdalski, Adamski, Iskra, Bekisz 2, Chychykalo 1.
MVP spotkania: Patryk Mauer (Gwardia)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.