Polskie pogotowie ratuje amerykańskich żołnierzy - to pierwsze takie ćwiczenia
W obozie Camp Trzebień koło Bolesławca przeprowadzone zostały ćwiczenia, które zakładały, że pięciu wojskowych zostało ciężko rannych i wymaga zawiezienia na szpitalny oddział ratunkowy mówi kapitan Corson Schneider, lekarz amerykańskiej armii:
Dzięki obecności amerykańskich wojsk szpital w Bolesławcu szybko rozwija swoje możliwości, rozbudowuje np. system opieki nad osobami z poparzeniami, choć niewiele brakło by trzeba było z tych planów zrezygnować mówi Jerzy Zieliński, sekretarz miasta w Bolesławcu:
Bolesławiecki SOR jest w stanie udzielić pomocy dwóm ciężko rannym osobom naraz. Większa liczba rannych żołnierzy wymaga rozdysponowania ich do innych placówek. Ćwiczenia zakładały, że 5 żołnierzy zostało ciężko rannych. Ćwiczenia to okazja do poznania topografii bazy i obowiązujących w niej procedur mówi Kamil Barczyk, dyrektor szpitala w Bolesławcu:
Konieczne jest także dostosowanie procedur medycznych, które choć oparte na tych samych procedurach na całym świecie, to jednak się różnią w amerykańskim wojsku i cywilnym szpitalu mówi kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Bolesławcu Łukasz Bilaszewski:
Szpital w Bolesławcu w ostatnich latach, także z powodu obecności amerykańskich żołnierzy, zwiększa swoje możliwości i stale się rozbudowuje. Służy to również cywilnym pacjentom.
Posłuchaj całego programu:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.