#Migawka. Zapomniana ponad 150-letnia gorzelnia
Tak jak wiek XXI zmieniły komputery, internet, czy super szybka informacja dostępna za pomocą mediów społecznościowych, tak wiek XIX odmieniły: maszyna parowa i rewolucja przemysłowa. W sferze transportu ludzi i towarów pojawiła się kolej. W sferze produkcji powstawały nowoczesne - jak na owe czasy - fabryki, zakłady włókiennicze, huty, czy kopalnie. Maszyna parowa znalazła też miejsce w rolnictwie i przetwórstwie. Wielowiekowa sztuka destylacji i produkcji alkoholu rozwinęła się na dużą skalę w nowoczesnych gorzelniach rolniczych.
Jedną z wizytówek rewolucji przemysłowej na Dolnym Śląsku jest gorzelnia w Ligocie Polskiej koło Oleśnicy. Gorzelnia powstała w 1868 roku w ówczesnym folwarku należącym do rodziny Reuterów. Przez kolejne ponad 130 lat produkowano tu najczystszy spirytus z żyta, pszenicy i ziemniaków. Niektórzy do dziś wspominają, że na jego bazie wytwarzać można było wiele znamienitych trunków: szlachetne wódki (te z ziemniaków najlepsze dla alergików), nadto nalewki, czy aromatyczne przepalanki. Niestety w latach 90. gorzelnia w Ligocie podobnie, jak wiele innych na Dolnym Śląsku zaczęła podupadać. Produkcję spirytusu przejęły gorzelnie przemysłowe, a zabytkowy gmach przestał być już potrzebny. A szkoda, bo to cenny zabytek, część dziedzictwa przemysłowego, które popadając w ruinę, odchodzi w niepamięć.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.