Złotoryja: trawa była tak wysoka, że mieszkańcy sami postanowili ją skosić. Pomogła też... koza
Mieszkańcy w obawie przed kleszczami, a także w trosce o osoby starsze i niepełnosprawne, które nie były w stanie przebrnąć przez wysoką trawę, chwycili w czynie społecznym za własne kosiarki i skosili skwer. Beata Majewska, złotoryjanka bez zastanowienia włączyła się w akcje:
Inicjatorem akcji "Społeczne Koszenie Trawy" jest radny Paweł Maciejewski, który nie po raz pierwszy sygnalizuje problem z utrzymaniem zieleni. Początkowo w mieście pojawiły się ekologiczne kosiarki, dwie kozy, jednak i one nie poradziły sobie z tak wysoką trawą, dlatego wkroczyli mieszkańcy - mówi radny:
Uporządkowaniem skoszonego przez mieszkańców skweru ma się już zająć Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunalne. Prezes spółki Paweł Macuga przyznaje, że wiele różnych czynników wpłynęło na opóźnienia w wypełnieniu harmonogramu - zarówno względy ekonomiczne jak i warunki pogodowe, ale spółka robi wszystko by nadrobić zaległości.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.