Dolny Śląsk walczy z burzami
fot. Patrycja Dzwonkowska
W Marciszowie nad wieś nadciągnęły ciemne chmury, zrobiło się jak w nocy i nagle słychać było potężny huk.
- Miałem wrażenie, że jakaś siła chce przesunąć mój samochód na drodze – opowiada wójt gminy Marciszów Wiesław Cepielik, który akurat przejeżdżął w pobliżu miejsca, w które trafił piorun. On jako pierwszy zauważył dym unoszący się nad budynkiem przy ulicy Spółdzielczej i wezwał straż pożarną. 10 zastępów próbuje nie dopuścić płomieni do części mieszkalnej. 5 osób trzeba było ewakuować.
Taka sama liczba ewakuowanych dotyczy Ręczyna pod Zgorzelcem. Jeden z nich sam wyskoczył z płonącego domu przez okno i złamał nogę, czworo pozostałych podtrutych dymem trafiło do szpitala.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Zobacz także