Wielkie zmiany w PO i mocne komentarze dolnośląskich polityków

Na czele Platformy Obywatelskiej stanął ponownie Donald Tusk, a stery dolnośląskich struktur partii objął po ośmiu latach po raz kolejny Grzegorz Schetyna. Poseł Piotr Borys nie ma wątpliwości, że to dobra zmiana dla partii.

Wicemarszałek województwa Grzegorz Macko uważa, że Grzegorz Schetyna nie pomoże Platformie. - Znany jest z tego, że bardzo często w sposób konfliktowy prowadzi struktury PO, więc muszę zupełnie szczerze przyznać, że jako dla radnego, członka PiS jest to dla mnie dobra wiadomość, bo to oznacza, że nasi polityczni konkurenci prawdopodobnie dalej nie będą mogli się ze sobą dogadać.

Tomasz Czajkowski jeden z liderów ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni uważa, że powrót Tuska nie przyniesie oczekiwanego przez PO efektu.

- Muszą się poukładać, muszą się dogadać. My jesteśmy od tego, żeby dbać o postęp, dbać o lewicową agendę, mówi Bartłomiej Ciążyński z Nowej Lewicy.

Powrót obu polityków na stanowiska był możliwy po rezygnacji - na Dolnym Śląsku europosła Jarosława Dudy oraz z funkcji przewodniczącego PO posła Borysa Budki.

Zmiany nastąpiły także w ścisłym kierownictwie PiS-u. Zgodnie z zapowiedziami Mateusz Morawiecki został wybrany wiceprezesem partii. Premier zastąpił na tym stanowisku Adama Lipińskiego, który jesienią odszedł z partii.