Nie Było Grane: Brodka i „Brut” [Wywiad]

Michał Kwiatkowski | Utworzono: 2021-06-26 14:00 | Zmodyfikowano: 2021-06-26 14:00

Monika Brodka nieczęsto rozpieszcza nas swoją nową muzyką. Po tym jak w 2010 r. opublikowała „Grandę”, album niezwykle ważny dla naszego rynku muzycznego, udowadniający, że popowa nośność może być bezpośrednio kojarzona z artystycznym zmysłem (co podchwyciło potem wielu), czekaliśmy lat 6 na nową produkcję artystki.

Na „Clashes” spotkaliśmy już inną/nową Brodkę, związaną z zagraniczną wytwórnią (PIAS), nagrywająca przy współudziale znakomitych gości (Stella Mozgawa, Noah Georgeson), w nowym środowisku (Kalifornia).
Album i owszem chwalony był w Polsce, za granicą również spotkał się z ciepłym przyjęciem, o czym świadczyły chociażby zachwyty Devendry Banharta.
W Kalifornii narodziły się też szkice kompozycji, jakie złożyły się na „Brut”. Tyle, że te wykończone zostały dopiero kilka miesięcy temu w Londynie, o czym zresztą opowie nam sama Brodka.

Jak wiele w muzyce z „Brut” jest fascynacji krautrockiem i latami 1990? Jak ważna była współpraca z Danem Careyem (nie tylko przy „Wrong Party”), kilka luźnych uwag odnośnie tego co dzieje się tu i teraz na brytyjskiej scenie (black midi, Black Country, New Road, Fontaines D.C. w didaskaliach muzycznych oczywiście się pojawią) i opowieść o czym jest „Brut” – to wszystko w najbliższym NBG gwarantowane.

Nie Było Grane - alternatywa, eksperymenty i proste choć nieoczywiste piosenki - Radio Wrocław Kultura, w środy od 19.00 do 21.00 (powtórka w sobotę od 17.00)!

Drukuj artykuł