Osiem osób za Jackiem Głombem, jedna przeciw w konkursie na dyrektora Teatru im. Modrzejewskiej
Jedynym kandydatem w tym konkursie jest Jacek Głomb. To właśnie on 27 lat temu postanowił, że teatr którym straszy się kiepskich studentów aktorstwa przeobrazi w jedną z najlepszych scen w kraju. Liczne nagrody i co ważne renoma, jaką wypracował są dowodem na to, że sukces osiągnął. A jednak zarząd województwa dolnośląskiego już w ubiegłym roku uznał, że kontraktu mu nie przedłuży bez konkursu. Dziś Głomb przez dwie godziny udowadniał komisji konkursowej, że nadaje się do tego co robi. Tylko jeden członek komisji sprzeciwił się przedłużeniu kontraktu o kolejnych pięć lat.
- To była bardzo dobra i rzeczowa prezentacja - tak przesłuchania Jacka Głomba oceniają członkowie komisji konkursowej powołanej decyzją zarządu Województwa Dolnośląskiego. Dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy - po 27 latach kierowania tą sceną - musi przejść konkurs, by utrzymać swoje stanowisko. Ostatecznie z dziewięcioosobowej komisji aż osiem osób udzieliło mu poparcia:
- Pan przewodniczący Grzegorz Ćwiertniewicz pilnował, żeby dyskusja była merytoryczna, żeby dotykała spraw teatru. Pan radny Tytus Czartoryski (PiS - przyp.red.) zapowiedział, że będzie przeciw już wcześniej, ponieważ uważa, że jestem już wypalony. Mimo moich protestów, że nie jestem już wypalony i że cały świat legnicki nie jest wypalony, nie zmienił zdania i był przeciw.
Ostateczną decyzję w sprawie przedłużenia kontraktu szefowi Teatru Modrzejewskiej podejmie zarząd naszego województwa. Ma to nastąpić najdalej do 30 czerwca.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.