Zakończył się proces gangu handlującego dopalaczami
Na czele szajki stali Łukasz W. pseudonim Gekon i Michał W. pseudonim Michalina. Uzależniającą truciznę sprzedawali dorosłym i dzieciom w punktach działających między innymi przy ul. Stawowej. Działali w latach od 2013 do 2018 roku. - Udowodniono im sprzedaż ponad 400 tysięcy porcji dopalaczy o wartości 14 milionów złotych - mówił dzisiaj w mowie końcowej przed wrocławskim sądem prokurator Łukasz Kudek:
Adwokat Łukasza W. gekona, Ryszard Kramkowski, wnioskował dla swojego klienta uniewinnienia, komentując że 10 letnie więzienia którego domaga się oskarżyciel jest niewspółmierne do zarzutów:
Michał W. pseudonim Michalina, wprowadzając prokuraturę w błąd przyznał się do wszystkiego i złożył obszerne zeznania. Kiedy został zwolniony z aresztu uciekł i do tej pory ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Wyrok w sprawie gangu dopalaczami poznamy jeszcze w czerwcu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.