Fake newsy w bolesławieckim szpitalu. Polsko-amerykańska sprzeczka została wyssana z palca?
Postępowanie wyjaśniające wykazało, że nie było takiego pacjenta, co więcej lekarz nie przyjmował tego dnia nikogo z zagranicy. Sam lekarz Łukasz Bilaszewski mówi, że nigdy nie odmówił nikomu pomocy:
Dyrektor szpitala w Bolesławcu Kamil Barczyk uważa, że portal udający poważne wydawnictwo ma swoje korzenie w Rosji, bo pytania o tę rzekoma aferę przysłał, powołując się na nieprawdziwy tekst, rosyjski dziennikarz. Sam portal jednak nie jest rosyjski:
Bilaszewski próbował skontaktować się z redakcją portalu, na którym został opisany, jednak bez skutku. Nie udało mu się nawet skontaktować z redaktorem naczelnym wydawnictwa:
Nieprawdziwe informacje godzące w sojuszników Polski czy np. napędzające strach przed szczepieniami szerzą się jak wirusy w Internecie i mogą być bardzo niebezpieczne. Dyrektor szpitala w Bolesławcu Kamil Barczyk powiedział, że osoby, które nie wierzą w koronawirusa zaprasza do szpitala, a przeciwników szczepień do statystyk zachorowań np. szpitalnego personelu, który nie choruje, choć codziennie styka się z zarażonymi.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Część 1:
Część 2:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.