Gorzkie zakończenie sezonu dla Zagłębia. Lubinianie rozbici w Płocku
W składzie lubinian doszło do dwóch zmian w porównaniu do ostatniego meczu. Zawieszonego za kartki Kamila Kruka zastąpił Damian Oko, natomiast w środku pola od pierwszych minut wystąpił Łukasz Poręba.
Już w 8. minucie Patryk Tuszyński otrzymał znakomite podanie w polu karnym i pewnym strzałem skierował piłkę do siatki, otwierając tym samym wynik meczu. W kolejnych minutach podopieczni Martina Seveli zaczęli być stroną dominującą. Miedziowi dłużej utrzymywali się przy piłce i cierpliwymi atakami próbowali złamać defensywę gospodarzy. Pomimo tego, to Nafciarze zdołali strzelić drugiego gola. Rafał Wolski znalazł się w stuprocentowej sytuacji, którą doświadczony pomocnik pewnie wykorzystał. Miedziowi mogli zmniejszyć straty w 34. minucie. Najpierw strzał Patryka Szysza zablokował jeden z obrońców, następnie futbolówka trafiła pod nogi Kacpra Chodyny, a prawy obrońca uderzył tuż obok słupka. W końcowych minutach pierwszej połowy tempo gry nieco się uspokoiło, a Wisła skutecznie utrudniała lubinianom przeprowadzenie niebezpiecznej akcji.
Po pięciu minutach gry drugiej połowy lubinianie byli bardzo blisko zdobycia bramki kontaktowej. Filip Starzyński dośrodkował z bocznego sektora boiska w szesnastkę, a tam do futbolówki najwyżej wyskoczył Karol Podliński. Napastnik z Lubina uderzył głową, lecz piłka po jego próbie odbiła się od poprzeczki. W 56. minucie na tablicy wyników widniał już rezultat 3:0 po tym, jak z dystansu trafił Mateusz Szwoch. W dalszej części spotkania gospodarze wciąż potwierdzali swoją wysoką dyspozycję. Wisła zdecydowanie szybciej grała piłką, przez co regularnie stwarzała kolejne okazje. Miedziowi doszli do głosu w 72. minucie. Po składnej akcji piłkę przed polem karnym otrzymał Łukasz Poręba, po czym pomocnik uderzył zewnętrzną częścią stopy. Z tym strzałem bez problemów poradził sobie jednak Bartłomiej Gradecki. Na niespełna dziesięć minut przed końcem spotkania na murawie pojawił się debiutujący w barwach Zagłębia, Milan Posmyk. W 85. minucie dobrą okazję miał Jewgienij Baszkirov, lecz piłka po jego uderzeniu głową poszybowała nad bramką. W samej końcówce Nafciarze ustalili wynik meczu na 4:0 po tym, jak na listę strzelców wpisał się Alan Uryga.
Zespół Martina Seveli sezon 2020/21 zakończył na ósmym miejscu w tabeli.
Wisła Płock - KGHM Zagłębie Lubin 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Patryk Tuszyński (8), 2:0 Rafał Wolski (26), 3:0 Mateusz Szwoch (56), 4:0 Alan Uryga (89).
Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Kristian Vallo, Jakub Rzeźniczak (85. Bartłomiej Sielewski), Alan Uryga, Piotr Tomasik (82. Angel Garcia Cabezali) - Dusan Lagator, Damian Rasak, Mateusz Szwoch, Rafał Wolski (75. Giorgi Merebaszwili) - Dawid Kocyła (75. Bartosz Zynek), Patryk Tuszyński (82. Piotr Pyrdoł).
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Kacper Chodyna, Damian Oko, Dorde Crnomarkovic (80. Milan Posmyk), Sasa Balic - Patryk Szysz, Jakub Żubrowski (63. Jewgienij Baszkirow), Filip Starzyński (80. Łukasz Łakomy), Łukasz Poręba, Dejan Drazic (63. Samuel Mraz) - Karol Podliński (63. Adam Ratajczyk).
Żółte kartki - Wisła Płock: Alan Uryga, Jakub Rzeźniczak, Bartosz Zynek. KGHM Zagłębie Lubin: Jakub Żubrowski, Milan Posmyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów 750.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.