LITERATURA W RWK: Dorota Filipiak o lustrze Europy, komedie kryminalne Małgorzaty Starosty i odlotowy reportaż Jana Pelczara [POSŁUCHAJ]

Jacek Antczak | Utworzono: 2021-05-08 19:13 | Zmodyfikowano: 2021-05-08 19:13

W ostatniej audycji książkowej RWK gościli:

Dorota Filipiak – Kiedy pierwszy raz pojechała do Rumunii, nie przeczuwała, że to początek wielkiej przygody. Przygoda trwa do dziś i wraz z książką „Rumunia. Pęknięte lustro Europy" (Wydawnictwo Paśny Buriat) wchodzi w nowy etap. Jak uważa autorka Rumunia to cała Europa, w którym kontynent odbija się tu jak w lustrze. warszawianka z urodzenia, studiowała historię na Uniwersytecie Warszawskim. Nasz gość, od ponad dekady zawodowo związana z promocją książek debiutuje jako autorka. Warszawianka, mieszkająca we wsi nad Bugiem, interesuje się historią Europy Środkowej, po której z pasją podróżuje.

Małgorzata Starosta – Wrocławianka, absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie studiowała także etnologię. Od jedenastu lat zajmuję się zarządzaniem procesami windykacyjnymi od roku pisze i wydaję książki. Zadebiutowała w kwietniu 2020 roku komedią obyczajowo-kryminalną „Pruskie baby", która miała dwie kontynuacje: „Wesela nie będzie!" oraz „Kwestia czasu". Pod koniec marca 2021 roku ukazał się „Szczęśliwy los" (Wydawnictwo Vectra) – pierwszy tom serii „W siedlisku", w której łączę swoje pasje – komedie kryminalne i kulturę ludową.

Jan Pelczar – zapinamy pasy i pozwalamy pilotować program naszemu koledze z Radia RAM, w którym od 1998 roku prowadzi autorski magazyn filmowy. Absolwent Polskiej Szkoły Reportaż debiutuje książką „Lecę. Piloci mi to powiedzieli" (Wydawnictwo Czarne). „Powiedzieli i pozwolili zajrzeć za drzwi zamkniętego kokpitu i opowiedzieli o tym jak wzbijają się w chmury, żeby poczuć wolność, spełnić pasje i żyć na własnych zasadach., ale też o zmaganiach z postępującą automatyzacją i tęsknocie za rodziną.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.