Chrobry zagra dziś w Opolu
Zanosi się na ciężki wyjazd, bo choć Odra ostatni występ zakończyła porażką (0:1 z Radomiakiem Radom), to była ona pierwszą od 5 marca. Przez kilka dobrych tygodni opolanie byli niepokonani, w pewnym momencie notując cztery remisy 1:1 z rzędu.
W tym roku Odra tylko raz zdobyła więcej goli, niż jeden. W marcu pokonała Zagłębie Sosnowiec 2:0, w pozostałych spotkaniach maksymalnie raz trafiając do bramki przeciwnika. Będzie musiała mocno się napracować z przodu, aby złamać głogowską defensywę, która od dwóch kolejek zachowuje czyste konto. Odra poza tym w większości tegorocznych pojedynków albo nie dopuszczała do straty bramki albo kończyła z jedną po stronie strat, a biorąc pod uwagę liczby głogowian (dwa trafienia w pięciu ostatnich kolejkach i wspomniane aktualnie dwa czyste konta) nie zanosi się na powtórkę z jesieni. Pierwszy mecz Chrobrego z Odrą należał do bardzo ofensywnych. Opolanie wygrali 3:2 po golu Arkadiusza Piecha w 90 minucie (od tamtego momentu doświadczony Piech nie powiększył swojego dorobku).
Chrobry próbuje wyjść z dołka po serii trzech gier bez gola oraz zwycięstwa i jeśli jeszcze tego nie zrobił, to wydaje się być na dobrej drodze. Bezbramkowy remis w derbach z Miedzią Legnica trudno było jednoznacznie odebrać z uwagi na trzeci z rzędu występ z zerem z przodu, ale ostatnia wygrana 1:0 z GKS-em Tychy ten odbiór pozytywnie wzmocniła. W tym roku po dwóch wcześniejszych zwycięstwach (2:1 z Radomiakiem Radom i 1:0 z GKS-em Jastrzębie) przychodziła porażka, więc w myśl zasady, że do trzech razy sztuka, może tym razem Chrobry będzie w stanie to pociągnąć?
W Opolu Chrobry wystąpi bez kilku ważnych zawodników. W obronie nie zagra Michał Ilków-Gołąb, a w pomocy Tomasz Cywka i Jaka Kolenc. Wszyscy pauzują za kartki. W jedenastce na pewno dojdzie do zmian, bo Ilków-Gołąb i Cywka grali ostatnio od początku, a to szansa dla innych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.